Widzew - Jastrzębie 0-1

27.09.2008
Piłkarze Jerzego Wyrobka przełamali zwycięską niemoc odnosząc sensacyjne zwycięstwo w Łodzi!
Kamil Kostecki zapewnił Jastrzębiu jakże cenną wygraną. - Marzyliśmy o punkcie jadąc do Łodzi - przyznał Jerzy Wyrobek. Szkoleniowiec GKS-u wyróżnił grę obrońców i bramkarza. Jastrzębie nieźle rozpoczęło, lecz z biegiem minut było spychane do defensywy. Nie ma się jednak co dziwić, wszak Adrian Budka i Marcin Robak byli nie tak dawno oglądani przez Leo Beenhakkera.

Bramka gości była więc raz po raz ostrzeliwana przez zawodników Widzewa. Po jednej z akcji piłka została wybita przez Bartosza Woźniaka z linii bramkowej. Niewykorzystana sytuacja zemściła się. Dośrodkował Marcin Bednarek, a celnym strzałem głową popisał się Kostecki.

Feta kibiców Jastrzębia była studzona wspomnieniami. Jastrzębie prowadziło z Wisłą Płock, Flotą Świnoujście, Górnikiem Łęczna i dwa razy z Zagłębiem Lubin, a mimo wszystko nie wygrywała. Tym razem było inaczej. Próbowali co prawda Stefano Napoleoni, Tomasz Lisowski i Adrian Mierzejewski, lecz za każdym razem na posterunku był Kafka. - Moi zawodnicy pokazali hart ducha i te trzy punkty zdobyte na Widzewie bardzo nam pomogą, bo wygrały niemal wszystkie zespoły z dołu tabeli - zacierał ręce - Jerzy Wyrobek.

[b]
Widzew Łódź - GKS Jastrzębie 0-1 (0-1)[/b]
0-1 - Kostecki, 41 min

[b]Widzew[/b]: Mielcarz - Ł. Broź, Ukah, Stawarczyk, Lisowski - Budka, Juszkiewicz (75. Mierzejewski), Panka, Napoleoni - Oziębała (66. Kowalczyk), Robak.
Trener Waldemar Fornalik.

[b]GKS[/b]: Kafka - Pielorz, Wrzask, Staniek, Bednarek - Wieczorek, Kostecki, Adaszek (67. Grabczyński), Woźniak (85. Kubisz) - Karwot, Żbikowski.
Trener Jerzy Wyrobek.

[b]Żółte kartki:[/b] Lisowski - Kostecki.
[b]Sędziował [/b]Łukasz Śmietanka (Radom).
autor: KUB

Przeczytaj również