Victoria - Raków 1-0

09.08.2008
Częstochowianie przegrali kolejny mecz.
Rozpacz w obozie Rakowa jest tym większa, że Victoria była w zasięgu. - Przegrywamy kolejne spotkanie po podobnym błędzie w defensywie, jak ten który już przytrafił się niedawno - kręcił głową Robert Olbiński. Szkoleniowiec częstochowian ma poważny problem ze skutecznością swoich zawodników. - Mieliśmy więcej niż kilka dogodnych sytuacji. Gramy poukładaną, lecz nerwową piłkę. Nie oddajemy strzałów na bramkę przeciwnika. Brakuje ostatniego podania i zawodnika, który wziąłby ciężar gry na siebie - westchnął Olbiński w drodze powrotnej pod Jasną Górę. Co teraz z Rakowem? - Musimy odbyć poważne rozmowy - nie kryje trener.

[b] [/b][b]Victoria Koronowo - Raków Częstochowa 1-0 (0-0)[/b]
1-0 - Poznański, 86 min

[b]Raków: [/b]Siwy - Mastalerz  (88. Witczyk), A. Pluta, Żebrowski, Kowalczyk - T. Foszmańczyk, Lenartowski, Bukowiec (65. Bielecki), Bański (78. Korytkowski) - Gliński, Zachara.
Trener Rafał Olbiński.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również