Spisek przeciw Zagłębiu?

09.09.2008
Sosnowieckiemu MOSiR-owi zależy, by Zagłębie Sosnowiec nie rozgrywało swoich spotkań przy sztucznym świetle? Sugerują to klubowi działacze.

Zaplanowany na sobotę na godzinę 19.00 pojedynek II-ligowego Zagłębia z Lechią Zielona Góra rozpocznie się trzy godziny wcześniej. Zmiana spowodowana jest awarią oświetlenia. Jak informują władze sosnowieckiego MOSiR, wszystko za sprawą awarii agregatu elektrycznego. W związku z tym władze piłkarskiego Zagłębia poinformowały o tym fakcie Wydział Gier PZPN i zwróciły się z prośbą o przełożenie spotkania na wcześniejszą porę, na co centrala przystała.

 

Problemy z oświetleniem w Sosnowcu to nic nowego. W ubiegłą środę, podczas meczu z Kotwicą Kołobrzeg, jupiterów nie dało się "odpalić" przez ponad godzinę. Podobny problem pojawił się zresztą już w grudniu podczas meczu z Lechem Poznań.

 

To nie koniec kłopotów klubu. Po raz kolejny zawiodła murawa, na której od kilkudziesięciu godzin stoją kałuże wody. Płyta w pośpiechu instalowana na listopadowe starcie z Wisłą Kraków nadal nie jest w stu procentach gotowa do użytku. Największym problemem jest źle wykonany drenaż. Przy większych opadach murawa zasysa wodę niczym gąbka. Działacze II-ligowca do problemów z płytą już się przyzwyczaili. Kolejne nie mieszczą im się w głowie. Wietrzą nawet spisek, który - ich zdaniem - może być "szyty" przez władze MOSiR, o czym informują na stronie klubu.

 

- Dotychczas problemem była tylko murawa, której mimo usilnych starań nadal nie doprowadzono do należytego stanu. Teraz dochodzą jeszcze kłopoty z oświetleniem. To bardzo zastanawiająca sprawa. W trakcie meczu z Kotwicą Kołobrzeg elektrycy z MOSiR-u przez prawie dwie godziny nie byli w stanie naprawić agregatu, a sprowadzony z firmy Algas fachowiec zdiagnozował i usunął usterkę w kilka minut. Teraz MOSiR asekuruje się, wysyłając pismo na 5 dni przed meczem. Czy jednak w świetle przedsezonowych planów szefa MOSiR-u Zbigniewa Drążkiewicza, który sugerował, aby Zagłębie nie rozgrywało wszystkich meczów w blasku jupiterów, nie zachodzi podejrzenie celowego działania wymierzonego przeciwko naszemu klubowi, mającego za zadanie "zniechęcić" Zagłębie do gry przy sztucznym oświetleniu? Odpowiedź pozostawiamy kibicom - głosi treść oświadczenia.

 

Pozostaje teraz czekać na stanowisko MOSiR i wywołanego do tablicy dyrektora Drążkiewicza.

autor: Krzysztof Polaczkiewicz

Przeczytaj również