Sławny gol Zielińskiego

03.10.2008
Ten dzień ten moment, tę akcję i… tego rywala Michał Zieliński zapamięta chyba na zawsze.
11 sierpnia 2007, boisko przy Cichej w Chorzowie, mecz z Cracovią, 64 minuta. Ledwie 120 sekund wcześniej pojawił się na murawie; teraz „urwał się” obrońcom, przebiegł chyba z 40 metrów z piłką i – w sytuacji sam na sam z Marcinem Cabajem – zdobył jedyną bramkę spotkania. „Tyle mnie ten sprint kosztował, że już nie miałem sił, by pobiec do kolegów” – przyznawał potem. No i wtedy padły sławne słowa o tym, że 100 metrów biega w 6 sekund…

[b]Poprawił się pan od tego czasu w sprincie?[/b]

Michał Zieliński (napastnik Polonii) – Nie. Ale gdyby znów się udało osiągnąć te 6 sekund, byłoby ekstra (śmiech).

Więcej w Dzienniku „SPORT”
źródło: SPORT

Przeczytaj również