"Śląska" młodzieżówka już w Bielsku-Białej. Rywalem Niemcy

25.03.2019

Już tylko godziny pozostały do dzisiejszego meczu Polska – Niemcy reprezentacji U-20 w Bielsku-Białej. To generalny sprawdzian, zarówno dla naszej kadry, która następnym razem spotka się dopiero przed mistrzostwami, jak i dla organizatorów, którzy w Bielsku-Białej będą gościć uczestników mundialu. Początek meczu o 18:00.

Łukasz Sobala/PressFocus

W ostatnim czasie bielsko-bialski obiekt coraz częściej staje się areną zmagań naszej młodzieżówki. Jesienią na stadionie, na którym swoje mecze rozgrywa Podbeskidzie, kadra Jacka Magiery rywalizowała z Ukrainą, teraz kolejny, równie silny rywal. Niemcy. - To bardzo wartościowy rywal i spodziewamy się trudnej przeprawy. Tym trudniejszej, że 1/3 kadry naszych zachodnich sąsiadów to są zawodnicy o rok lub dwa starsi od naszych piłkarzy i tym samym już dłużej grający na poziomie seniorskim. Ale my preferujemy grę z rywalami, którzy zmuszają nas do wzniesienia się na wyższy poziom i pomagają się naszym zawodnikom rozwijać - mówi opiekun polskiej młodzieżówki.

W drużynie Jacka Magiery po wygranym meczu z Japonią doszło do kilku zmian, także z myślą o przygotowaniach do majowo – czerwcowego turnieju. W kadrze na wtorkowy mecz nie ma już szóstki zawodników. Trener pożegnał się z Radosławem Majeckim, Sebastianem Strózikiem, Kacprem Kostorzem, Mateuszem Sopoćką, Dominikiem Sokołem i Marcelem Zyllą. Majecki jest kontuzjowany, Zylla również, pozostał jednak z drużyną.

Kibiców z Bielska-Białej musi na pewno martwić, że w meczu z Niemcami nie zobaczą gracza Podbeskidzia, Kacpra Kostorza. - Nikt jednak nie został skreślony. Kacper jak i pozostali, którzy nie zagrają, mają jeszcze dwa miesiące by przekonać nas do siebie – mówi trener Jacek Magiera.

W kadrze nie brakuje jednak zawodników, którzy swoje korzenie mają na Górnym Śląsku. Bo w niedawnym meczu z Japonią w podstawowym składzie wyszli na boisko pochodzący z Rybnika Bartosz Slisz czy rudzianin Mateusz Bogusz, a między słupkami stał Miłosz Mleczko, który pierwsze kroki stawiał w Chorzowie, czy to na Stadionie Śląskim, czy też w Ruchu. A jest przecież jeszcze Michał Skóraś który jest wychowankiem MOSiR Jastrzębie Zdrój, pochodzący z Tarnowskich Gór Jakub Bednarczyk, czy katowiczanin Dominik Steczyk.

Gdy dodamy do tego jeszcze Adriana Łyszczarza i kapitana naszej reprezentacji młodzieżowej Tymoteusza Puchacza, którzy obecnie grają w GKS Katowice na wypożyczeniu, to wychodzi nam całkiem pokaźna gromada związana w przeszłości lub obecnie ze śląską ziemią. A i trener Jacek Magiera przecież pochodzi z Częstochowy, w tamtejszym Rakowie wypłynął na szerokie wody.

Z pewnością w Bielsku-Białej „nasza” reprezentacja nie będzie więc czuła się obco, tym bardziej, że będzie mogła liczyć na gorące i liczne wsparcie kibiców. - Cieszymy się, że tutaj jesteśmy i liczymy w meczu z Niemcami na wsparcie fanów. Fajnie się tu gra mecze międzypaństwowe – mówił Magiera. Bilety na mecz jeszcze są w sprzedaży. Otwarcie bram stadionu miejskiego nastąpi o godzinie 16.00, od tej pory bilety będzie można już kupić wyłącznie w punktach stacjonarnych – w kasach stadionu oraz w sklepie Podbeskidzia.

autor: Tadeusz Danisz

Przeczytaj również