Skaut Hamburga oglądał Glika

29.11.2008
Wysłannik HSV Hamburg, Ulrich Nikolinski, zasiadł na trybunach stadionu w Bytomiu, by obserwować grę Kamila Glika. - Pamiętam go jeszcze z Wodzisławskiej Szkółki Piłkarskiej - przyznał Niemiec.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Kamil Glik był w Bytomiu obserwowany przez skauta HSV Hamburg. - Pamiętam Kamila jeszcze z Wodzisławskiej Szkółki Piłkarskiej. Po tym jak wrócił z Hiszpanii będę miał okazję oglądać go po raz pierwszy - wyjaśniał przed meczem Ulrich Nikolinski.

- Gdzieś czytałem, że mam być obserwowany przez wysłanników Hamburga. Czy świadomość tego nie spętała mi nóg? W żadnym wypadku. Zresztą w czasie meczu w ogóle o tym nie myślałem - zapewniał młody obrońca beniaminka.

Przedstawiciel zespołu z Bundesligi przyznawał zarazem, że na Olimpijskiej pojawił się niejako... przy okazji. Punktem docelowym jego wizyty w Polsce jest Wodzisław Śląski, gdzie jutro rozegra swoje spotkanie Lech Poznań. Niemiec będzie bacznie śledził poczynania kilku graczy z Wielkopolski.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również