Ruch przed wyjazdowym dwumeczem. „Jest szansa na sześć punktów"

30.11.2021

W dość niespotykanej dla siebie w tym sezonie roli piłkarze Ruchu przystąpią do meczu z Pogonią Siedlce. Niebiescy w dwóch ostatnich spotkaniach nie zdobyli bramki i w ligowej tabeli zostali dogonieni przez Chojniczankę. Środowy mecz w Siedlcach będzie szansą, by odskoczyć rywalowi na trzy punkty. Początek tego meczu, który początkowo został przełożony ze względu na kwarantannę w zespole rywala, o godzinie 16.00.

Marcin Bulanda/PressFocus

Gdyby brać pod uwagę dwa pierwsze miesiące rozgrywek drugoligowych, to Ruch przewodził stawce niemal na równi ze Stalą Rzeszów. W pierwszych dziesięciu meczach odniósł siedem zwycięstw, ani jednego spotkania nie przegrał. Kolejny etap rozpoczął od remisu na własnym terenie z liderem. Gdyby jednak spojrzeć wyłącznie na wyniki z października i listopada, Niebiescy plasują się już w okolicach strefy spadkowej. Zdołali co prawda zremisować ze Stalą, ograć na wyjeździe Radunię, wygrać u siebie z Olimpią Elbląg czy rozbić nieprzewidywalne rezerwy Śląska Wrocław, ale również trzykrotnie przegrali, w tym w bardzo słabym stylu w Pruszkowie i Krakowie.

Piątkowe spotkanie z Motorem Lublin niewiele zmieniło w położeniu chorzowian. Ruch miał przewagę, ale jednak zabrakło tego błysku pod bramką rywala. Na gola Niebiescy czekają w tym sezonie blisko 200 minut. To najdłuższa taka seria w tym sezonie. – Graliśmy drugą połowę w przewadze, wydaje się, że powinno być łatwiej, ale doskonale wiemy, że niekiedy ten jeden mniej zawodnik podwójnie mobilizuje i daje się z siebie dwa razy tyle. Musieliśmy grać dłużej, cierpliwie, szukać wejść w pole karne bocznymi sektorami. Możemy mieć do siebie mniejszy lub większy żal o sposób wykończenia. Nie tylko w tym meczu było widać, że mamy z tym problem – mówił po meczu z Motorem trener Ruchu Jarosław Skrobacz, który przed środowym spotkaniem musi uczulić swoich zawodników w pierwszej kolejności na Macieja Górskiego. Ton on zdobył bramkę dla Pogoni w pierwszym spotkaniu na stadionie przy ulicy Cichej i z dziewięcioma bramkami jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem ligi.

Dobrą wiadomością dla kibiców Ruchu może być fakt, że na boisku w ostatnich sekundach meczu z Motorem Lublin pojawił się Patryk Sikora. Na występ w meczu kreatywny pomocnik czekał rok, gdyż 22-latek w zimowym okresie przygotowawczym zerwał więzadła krzyżowe. - Lekko stresowałem się przed meczem, ale gdy wpłynęła na mnie atmosfera na stadionie, kibice oraz ich doping, to wszystko momentalnie minęło. Mam nadzieję, że zdrowie będzie mi dopisywać i będę coraz częściej meldował się na boisku – mówił po spotkaniu Patryk Sikora, który może być jedną z niewielu alternatyw dla piłkarzy Ruchu w środku pola.

A jak pokazują statystyki z meczu z Motorem Lublin wsparcie w linii środkowej może być kluczowe dla Niebieskich. Chorzowianie niemalże w każdym elemencie w piątkowym spotkaniu dominowali nad rywalem – zdecydowanie więcej oddanych strzałów, stałe fragmenty gry, czy też posiadanie piłki – ale niewiele z tego wynikało. Tylko cztery strzały były celne, okazja bramkowa była jedna, a wskaźnik xG wyczekiwanego gola wyniósł 0,94. - Ciężka sprawa, kiedy przeciwnik gra tak nisko. Trzeba się dużo utrzymywać przy piłce, zmieniać strony i wyczekiwać na ten moment. Mieliśmy sporo dośrodkowań, niestety większość z nich nie dochodziła do naszych napastników – mówił po meczu Tomasz Wójtowicz.

Mecz w Siedlcach jawi się jako szansa, już przedostatnia w tym roku, na poprawienie humorów przed końcem rundy. Tegoroczne zmagania Ruch zakończy niedzielnym meczem w Bełchatowie, a więc z kolejnym rywalem, który walczy o utrzymanie w drugiej lidze. Należy spodziewać się, że zarówno w środę, jak i w niedzielę, Ruch będzie musiał szukać okazji do zdobycia bramki wśród schowanych za podwójną gardą rywali. - Pokazaliśmy w meczu z Motorem, że nasza dyspozycja jest dobra. Jest realna szansa, żeby przywieźć z tych spotkań sześć punktów – mówi trener Ruchu. W pierwszej rundzie Ruch na własnym terenie z Pogonią Siedlce zremisował 1:1.

autor: Tadeusz Danisz

Przeczytaj również