Ruch czeka na bitwę!
11.11.2008
Remis w sobotę przyjęto w Chorzowie z ogromnym niedosytem. - Nie przystoi nam tracić punktów z takimi rywalami - kręcił głową obrońca Krzysztof Nykiel, bo Ruch był w stanie wygrać na Cichej z Lechem Poznań, a stracił już cztery punkty z zespołami, które na razie plasują się w dolnej połówce tabeli, czyli Jagiellonią i Arką. Jakby tego mało, wtorkowe spotkanie ze Śląskiem będzie ostatnim rozegranym w tym roku na Cichej. Następne mecze w roli gospodarza Ruch rozegra już na Stadionie Śląskim. - Musimy się szybko podnieść, bo tabela się „spłaszcza”. Ze Śląskiem trzeba koniecznie wygrać ! - zaznacza Grzegorz Baran.
Osobisty plan minimum wyznaczył sobie Wojciech Grzyb. - Cztery punkty w meczach z Arką i Śląskiem, więc ten drugi mecz musimy po prostu wygrać - tłumaczy kapitan Ruchu, który miał okazję grać w jednym zespole z Przemysławem Łudzińskim. Napastnik Śląska został przed rokiem sprzedany z Chorzowa do Wrocławia. Za pozyskane pieniądze kupiono Tomasza Brzyskiego (najrówniej grający piłkarz chorzowian) i Marcina Nowackiego. Ten drugi nie zagra dziś z powodu kontuzji, której doznał w meczu z Arką. „Małego” czeka 2-4 tygodniowa pauza od ligowych rozgrywek.
- Czeka nas bitwa! Śląsk gra agresywną piłkę, a do nas przyjedzie tym bardziej zdeterminowany, gdyż ostatnio powinęła mu się noga. Porażka z Piastem Gliwice przerwała wrocławianom długą passę spotkań bez porażki - zauważa Grzyb. Goście zagrają z Ruchem bez dwóch podstawowych obrońców (Sochy i Czapa) oraz Dariusza Ulatowskiego, który pauzuje za żółte kartki. Trener Ryszard Tarasiewicz zapowiedział dwie-trzy zmiany w pierwszym składzie. Jego kolega po fachu zapewne też sięgnie po rezerwowych. Bogusław Pietrzak być może przesunie do środka pola Brzyskiego, który w ostatnim meczu był najbardziej kreatywnym graczem „Niebieskich”.
[b]Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław[/b]
wtorek, godzina 19:45
Przypuszczalne składy
[b]Ruch[/b]: Pilarz – Grzyb, Grodzicki, Sadlok, Nykiel – Zając, Baran, Brzyski, Balaż – Sobczak, Ćwielong.
[b]Śląsk[/b]: Banaszyński - Wołczek, Celeban, Pawelec, Pokorny - Ostrowski, Sztylka, Mila, J. Gancarczyk - Sotirović, Szewczuk.
Osobisty plan minimum wyznaczył sobie Wojciech Grzyb. - Cztery punkty w meczach z Arką i Śląskiem, więc ten drugi mecz musimy po prostu wygrać - tłumaczy kapitan Ruchu, który miał okazję grać w jednym zespole z Przemysławem Łudzińskim. Napastnik Śląska został przed rokiem sprzedany z Chorzowa do Wrocławia. Za pozyskane pieniądze kupiono Tomasza Brzyskiego (najrówniej grający piłkarz chorzowian) i Marcina Nowackiego. Ten drugi nie zagra dziś z powodu kontuzji, której doznał w meczu z Arką. „Małego” czeka 2-4 tygodniowa pauza od ligowych rozgrywek.
- Czeka nas bitwa! Śląsk gra agresywną piłkę, a do nas przyjedzie tym bardziej zdeterminowany, gdyż ostatnio powinęła mu się noga. Porażka z Piastem Gliwice przerwała wrocławianom długą passę spotkań bez porażki - zauważa Grzyb. Goście zagrają z Ruchem bez dwóch podstawowych obrońców (Sochy i Czapa) oraz Dariusza Ulatowskiego, który pauzuje za żółte kartki. Trener Ryszard Tarasiewicz zapowiedział dwie-trzy zmiany w pierwszym składzie. Jego kolega po fachu zapewne też sięgnie po rezerwowych. Bogusław Pietrzak być może przesunie do środka pola Brzyskiego, który w ostatnim meczu był najbardziej kreatywnym graczem „Niebieskich”.
[b]Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław[/b]
wtorek, godzina 19:45
Przypuszczalne składy
[b]Ruch[/b]: Pilarz – Grzyb, Grodzicki, Sadlok, Nykiel – Zając, Baran, Brzyski, Balaż – Sobczak, Ćwielong.
[b]Śląsk[/b]: Banaszyński - Wołczek, Celeban, Pawelec, Pokorny - Ostrowski, Sztylka, Mila, J. Gancarczyk - Sotirović, Szewczuk.
Polecane
Ekstraklasa
