Ruch bez głośnych nazwisk?

23.12.2008
Radosław Matusiak związał się z I-ligowym Widzewem Łódź, a nie Ruchem, z ramienia którego rozmowy z eks-reprezentantem prowadził Bogusław Pietrzak. Mglisty jest też powrót Marcina Baszczyńskiego.
- O zainteresowaniu Górnika Zabrze, czy Ruchu dowiaduję się z mediów. Z nikim nie prowadziłem rozmów, bo sam najpierw muszę wyjaśnić swoją przyszłość w Wiśle, z którą wiąże mnie kontrakt do końca sezonu - zaznacza Baszczyński.

Inna sprawa, że ściąganie zawodników z trzydziestką na karku nie mieści się w polityce Ruchu. - Nie stać nas na głośne nazwiska. Stawiamy na młodzież! - podkreśla na każdym kroku Mariusz Klimek, główny udziałowiec spółki, która zarządza klubem.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również