Rozwój robi niespodziankę. Koniarek przypomniał się Widzewiakom!

17.11.2018

Przeszło rok nie znalazł się w Polsce zespół, który w meczu o punkty zdobyłby stadion łódzkiego Widzewa. Niewiele brakowało, by sposób na lidera tabeli znalazł katowicki Rozwój, który wywozi z Piłsudskiego cenny punkt.

Rafał Rusek/Press Focus

Łodzianie od zwycięskiego meczu z Ruchem w Chorzowie złapali małą zadyszkę. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego nie wygrali dwóch kolejnych spotkań, trzecie - w Elblągu - z powodu problemów polskiej policji został przełożony na inny termin. Beniaminek został dogoniony przez Radomiaka Radom, choć przed meczem z Rozwojem to wciąż Widzew był dumnym liderem tabeli.

Przedostatni w stawce Rozwój do Łodzi miał pojechać jak na stracenie. Okazało się jednak, że ciepłe przywitanie byłego króla strzelców Ekstraklasy w barwach tego klubu - Marka Koniarka - nie było jedynym miłym akcentem, jaki będą po sobotnim meczu wspominać katowiczanie.

Łodzianie zgodnie z oczekiwaniami prowadzili grę, ale defensywa przyjezdnych opierała się ich atakom. Akcji gospodarzy mimo niezłych okazji nie skutecznie wykończyć Marcin Kozłowski, Tomasz Wełna i Filip Mihajlevic. W miarę upływu czasu gra gospodarzy stawała się coraz bardziej chaotyczna, a ich wizyty w polu karnym Bartosza Solińskiego coraz mniej dla katowiczan groźne. 

Tuż po przerwie to goście wyszli na sensacyjne prowadzenie. Piłka dość przypadkowo trafiła do Mateusza Września, który uderzeniem z bliskiej odległości otworzył rezultat meczu. Gospodarze musieli gonić wynik, ale grali nerwowo, z dużymi kłopotami przedostając się pod bramkę ekipy Koniarka. Mający nadspodziewanie korzystny rezultat katowiczanie próbowali "kraść" czas rywalom. Po asyście Marka Zuziaka do siatki trafił inny gracz wprowadzony z ławki, Przemysław Banaszak. 

Remis w Łodzi nie poprawia sytuacji Rozwoju w ligowej tabeli. Na pewno buduje jednak morale zespołu Marka Koniarka przed czekającym ich minimaratonem przy Zgody. Katowiczanie w najbliższą środę zagrają u siebie zaległy mecz z trzecią w tabeli Elaną Toruń, cztery dni później zmierzą się zaś z Błękitnymi Stargard. 

Widzew Łódź - Rozwój Katowice 1:1 (0:0)
0:1 - Mateusz Wrzesień 46'
1:1 - Przemysław Banaszak 84'

Widzew: Wolański - Kozłowski (64' Kamiński), Zieleniecki, Wełna, Pigiel - Michalski (69' Zuziak), Kazimierowicz, Kristo, Gutowski (75' Ameyaw) - Mąka, Mihaljević (58' Banaszak). Trener: Radosław Mroczkowski.

Rozwój: Soliński - Lepiarz, Gałecki, Gancarczyk, Łączek - Mońka, Płonka, Lazar (62' Gembicki), Paszek (66' Kulński), Kamiński (90' Olszewski) - Wrzesień (78' Niedojad). Trener: Marek Koniarek.

Sędzia: Łukasz Karski (Łódź)
Żółte kartki: Pigiel, Wełna (Widzew), Płonka, Lazar, Gałecki, Łączek, Gancarczyk (Rozwój)
Widzów: 17 124

Przeczytaj również