Religijny Wleciałowski

Marek Wleciałowski spotyka się tam z księżmi, psychologami i socjologami. - Uzyskaną tam wiedzę o człowieku staram się przełożyć na język piłkarski. Moje przekonania pomagają mi w pracy - mówi szkoleniowiec Piasta. Kilka miesięcy temu z żoną prowadził spotkania przedmałżeńskie dla narzeczonych. Podkreśla, że jest mocno wierzącą osobą. - Wiara w Boga sprawia, że człowiek ciągle poszukuje. Z piłkarzami powinno być tak samo. Muszą myśleć o rozwoju, żeby być lepszymi - uważa śląski trener.