Red Dragons - Rekord 1-1. Bielszczanie nadal w czołówce

10.10.2015
Rekordziści nadal pozostają niepokonani, ale z niedosytem wracają do Bielska-Białej. Po bardzo dobrym meczu zremisowali w Pniewach. Bramkę dla bielszczan zdobył Rafał Franz. 
Choć mierzyły się dwa zespoły z czołówki tabeli faworyta upatrywać należało w drużynie Andrzeja Szłapy. To Rekord w ostatnich latach zdobywał medale mistrzostw Polski, a w tym roku w bardzo dobrym stylu rozpoczął zmagania w Futsal Ekstraklasie. Po trzech kolejkach biało-zieloni mieli na swoim koncie siedem punktów. Ani razu nie przegrali.

Od początku spotkania to goście narzucili swój styl gry. Różnicę jakości było widać gołym okiem, jednak swoich okazji strzeleckich nie potrafili wykorzystać Roman Wachuła czy Douglas. Gospodarze starali się odpowiadać, ale ich próby były zbyt przewidywalne by zaskoczyć Bartłomieja Nawrata. W 14. minucie w końcu udało się udokumentować przewagę na parkiecie. Niezawodny od początku sezonu Rafał Franz wyprowadził rekordzistów na prowadzenie. 

Drugą część spotkania przyjezdni rozpoczęli nieco niemrawo. Do głosu coraz częściej dochodzili gospodarze. Mimo wszystko swoje szanse mieli Michał Marek, Paweł Machura, Douglas, Franz czy Wachuła. Żaden z nich jednak bramki nie strzelił. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 33. minucie, kiedy Oskar Stankowiak doprowadził do wyrównania.

Rekord miał mecz pod kontrolą, ale słabsza dyspozycja w drugiej połowie i brak skuteczności zadecydowały o wyniku. Choć bielszczanie wracają ze zdobyczą punktową z trudnego terenu i nadal są ekipą niepokonaną w tym sezonie Futsal Ekstraklasy, to pozostaje niedosyt. Podopieczni Andrzeja Szłapy byli ekipą lepszą w tym starciu.

Red Dragons Pniewy - Rekord Bielsko-Biała 1-1 (0-1)
0-1 Rafał Franz 14 min.
1-1 Oskar Stankowiak 33 min.

Rekord: Nawrat – Janovsky, Machura, Polasek, Franz, Wachuła, Popławski, Douglas, Marek, Szymura, Kmiecik.
źródło: SportSlaski.pl
autor: DH

Przeczytaj również