Radolsky już wybrał
Przygotowania Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów do niedzielnych derbów idą pełną parą. Ryszard Wieczorek, trener zabrzan, przez trzy dni nie będzie miał do dyspozycji graczy, którzy zostali wezwani przez Leo Beenhakkera na zgrupowanie kadry, a więc Adama Dancha, Michała Pazdana i Tomasza Zahorskiego. - Całe trio ma duże szanse, by w niedzielę wybiec w podstawowym składzie, stąd ich absencja na naszych treningach spowoduje, że niejako później zacznie się "pompowanie" meczowej atmosfery - przyznaje Wieczorek. To akurat jest wskazane, bo przed takim meczem naprawdę nie trzeba nikogo motywować. Dlatego analiza gry Ruchu i skupienie się wyłącznie na meczu oraz rywalu zacznie się dopiero w czwartek wieczorem - wyjaśnia szkoleniowiec Górnika.
"Niebiescy" przygotowują się do konfrontacji w podobny sposób, jak do każdej innej. - W naszych przygotowaniach nie ma nic szczególnego. Jedyną nowością jest fakt, że mamy jeden dzień więcej na treningi, ponieważ mecz odbędzie się w niedzielę. Ze stałych punktów, dzisiaj będziemy mieli dwa treningi, a w sumie rozegramy trzy gierki wewnętrzne - informuje Duszan Radolsky, opiekun Ruchu. - Skład mam już w głowie i tylko ja go znam - dodaje Radolsky.
Obydwa zespoły udadzą się po sobotnich popołudniowych zajęciach na przedmeczowe zgrupowania.
Więcej w Dzienniku "SPORT".