Przegracie? Nie dzwońcie!

04.08.2008
Po makabrycznym złamaniu kości Rafał Wodniok dochodzi do zdrowia. Rehabilitację rozpocznie we wrześniu.
Przed startem sezonu Odra Opole rozegrała sparingowy mecz z młodzieżowym zespołem Ruchu Chorzów. Spotkanie trwało ledwie kilka minut. Zostało przerwane po tym, jak 17-letni zawodnik "Niebieskich" złamał nogę Rafała Wodnioka. - Staram się nie myśleć o tym co było, tylko skupiać na tym co będzie - zaznacza pomocnik Odry, który podkreśla, że największą pomoc otrzymał ze strony rodziny i kolegów z zespołu.

Za miesiąc Rafał uda się na kolejną konsultację lekarską. Na razie kości zrastają się prawidłowo. - Nie ma żadnych komplikacji - cieszy się Wodniok, licząc, że na początku września rozpocznie rehabilitację.
Na ostatnim meczu Odry z Podbeskidziem Bielsko-Biała nie był. Relację śledził w internecie i słuchał doniesień radiowych. - Gdybym obejrzał obie porażki, to pewnie aż noga by bolała - śmieje się.

Poczucia humoru nie traci też w rozmowach z kolegami. O sprawach "szatni" jest informowany na bieżąco. - Jestem przekonany, że Odra będzie w tym sezonie grała lepiej niż wiosną. Na razie krucho jednak z punktami. Dlatego powiedziałem chłopakom, że jeśli nie wygrają w środę, to niech do mnie w ogóle nie dzwonią - dodaje mrużąc oko.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również