Prawda podpadł, bo narzekał?

02.12.2008
Po dwóch latach pracy z Odrą Opole rozstaje się Andrzej Prawda. - Zastanawiam się kto tu będzie chciał pracować? Chyba tylko taki wariat jak ja - mówi szkoleniowiec.
Na Oleską przychodził, aby zostać dyrektorem sportowym. Potem do jego obowiązków należała praca z bramkarzami, aż wreszcie na krótko został pierwszym trenerem. Na to stanowisko wrócił wiosną bieżącego roku. Aktualnie Odra znajduje się nad strefą spadkową z 21 punktami. Prawda czując pismo nosem, wystosował zapytanie do zarządu, aby dowiedzieć się, czy klub zamierza z nim podpisać nowy kontrakt.

- Postanowiliśmy nie przedłużać z nim umowy z powodu wyników. Wiem, że sytuacja w klubie była trudna, jednak rozmawiałem z trenerem przed sezonem i w jego trakcie, i była mowa o silnym środku tabeli I ligi. Co prawda nasze miejsce w połowie sezonu nie wygląda źle (11. miejsce - przyp. red.), ale proszę zauważyć, że tylko jedna porażka dzieli nas od przedostatniej pozycji w tabeli. Wcale nie jest więc tak dobrze jakby się wydawało - stwierdził na łamach Gazety Wyborczej, prezes Andrzej Dusiński.

- To obraz tego człowieka. Jakich wyników się spodziewano, skoro skompletowaliśmy skład na trzy dni przed startem ligi, a klub nie wypłacał pensji od miesięcy? - kręci głową Prawda. On sam twierdzi, że prawdziwy powód był inny. - Podpadłem pytając, kiedy w końcu piłkarze i moja osoba doczekają się pensji. Na teraz klub zalega mi z sześcioma wypłatami plus. Czekam też na tę grudniową. Moje fundusze zostały mocno nadwerężone - przyznaje szkoleniowiec, który stara się aktualnie o licencję UEFA Pro.

Kto zostanie nowym trenerem? Nazwisko poznamy do 12 grudnia. - Będzie to człowiek z ambicjami, który ściągnie czterech-pięciu zawodników spoza Opolszczyzny - oznajmia prezes Dusiński.
- Jestem ciekaw kto się zgodzi na pracę w takich warunkach. Chyba tylko taki wariat jak ja. Obawiam się, że sprzedaż gruntów w dzielnicy Zakrzów można już między bajki włożyć - dodaje Andrzej Prawda. Temat, o którym wspomniał, ma zostać sfinalizowany do końca bieżącego tygodnia, tak zapowiadają władze Odry.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również