Pożegnania w Wodzisławiu?

02.12.2008
Czwórce piłkarzy Odry Wodzisław: Damianowi Sewerynowi, Arkadiuszowi Aleksandrowi, Jackowi Kowalczykowi oraz Janowi Wosiowi z końcem grudnia kończą się kontrakty z klubem. Jaka czeka ich przyszłość?
Ryszard Wieczorek zapytany o  piłkarzy, unika odpowiedzi. - W piątek gramy mecz z Wisłą Kraków i na tym należy się skoncentrować - podkreśla Wieczorek.  - Czekam na sygnał z ich strony.  Dla mnie przede wszystkim liczy się ich bieżąca forma - wyjaśnia trener Odry.

- Mam kilka innych propozycji, ale jestem skłonny zostać w Wodzisławiu. Odra będzie miała pierwszeństwo w negocjacjach - twierdzi Seweryn, który w czasie kadencji obecnego szkoleniowca głównie wchodził na boisko z ławki rezerwowych.

Więcej okazji do wykazania się dostawał Aleksander, ale - jak zresztą wszyscy napastnicy Odry - nie spełnił oczekiwań. - Z rozmowy z trenerem wywnioskowałem, że widzi mnie w składzie. Jest jeszcze trochę czasu na rozmowy, więc nie odczuwam wielkiej presji - twierdzi 28-letni piłkarz.

Kowalczyk, który był filarem defensywy, na razie jest bliżej odejścia z klubu. - Z Odrą toczyłem wstępne rozmowy, ale nasze stanowiska są rozbieżne - mówi zawodnik, którym zainteresowane są GKS Bełchatów i Widzew Łódź. W najlepszym położeniu z całej czwórki jest... kontuzjowany kapitan Odry Jan Woś. Chociaż nie zagra już w tym roku, jest mało prawdopodobne, by nie przedłużono z nim umowy.
źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Przeczytaj również