Powrót na "stare śmieci". Mistrz Polski ponownie zagra w Piaście

12.10.2021

Choć letnie okienko transferowe zakończyło się blisko półtora miesiąca temu, włodarze Piasta Gliwice postarali się w trakcie reprezentacyjnej przerwy o sprawienie swoim kibicom miłej niespodzianki. W końcu szeregi klubu z Okrzei, czego zresztą można było się spodziewać od dłuższego czasu, ponownie zasilił angielski pomocnik Tom Hateley.

Łukasz Sobala/PressFocus

Powrót mistrza Polski z Piastem do naszego kraju był awizowany już od kilku tygodni, co zresztą potwierdzały publikowane przez gliwicki klub w social mediach materiały filmowe oraz zdjęciowe. Tym samym urodzony w Monte Carlo piłkarz po blisko rocznej przerwie powrócił na Górny Śląsk, gdzie święcił największe triumfy w swojej karierze. W końcu to właśnie w Piaście Hateley zdobył wspomniane wcześniej mistrzostwo, ale także zadebiutował w eliminacjach do Ligi Mistrzów oraz niedługo później sięgnął z klubem po brązowe medale w Ekstraklasie. 

W 2020 roku syn dobrze znanego z występów w Milanie czy Glasgow Rangers Marka Hateleya postanowił jednak opuścić Polskę, zasilając szeregi cypryjskiego AEK-u Larnaka. W klubie tym defensywny pomocnik zdołał rozegrać 33 oficjalne spotkania (32 w lidze oraz jeden w krajowym pucharze), wpisując się na listę strzelców w wygranym 2:0 spotkaniu z Ermisem Aradippou. Przez większość sezonu Anglik należał do grona podstawowych zawodników w talii trenera Joana Carillo, a następnie Sofronisa Avgostiego, gdyż aż 28 meczów rozpoczął on w wyjściowym składzie AEK-u. 

O ile jednak nowy-stary zawodnik Piasta mógł odczuwać względną satysfakcję z powodu swojego indywidualnego dorobku, tak AEK w ogólnym rozrachunku nie mógł zapisać sezonu do całkowicie udanych. Klubowi z Larnaki zabrakło bowiem aż osiemnastu punktów do zapewnienia sobie miejsca na podium oraz awansu do el. Ligi Konferencji Europy. Wobec takiego stanu włodarze zespołu postanowili zmienić trenera oraz dokonać sporych kadrowych roszad, a Hateley’emu nie robili problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. 

Pod koniec sierpnia zawodnik postanowił nawet rozwiązać umowę z ówczesnym pracodawcą, w efekcie czego dołączył on do Piasta z kartą na ręku. Piłkarz podpisał kontrakt, który związał go z „niebiesko-czerwonymi” do 30 czerwca 2022 roku, a dodatkowo w umowie zapisano opcję przedłużenia współpracy o kolejne 12 miesięcy. - Jestem szczęśliwy i podekscytowany powrotem do Piasta. Za mna dobry czas na Cyprze, ale teraz jestem tutaj. Klub dał mi szansę powrotu i jestem za to bardzo wdzięczny. Zawsze o moim wyborze klubu decydują warunki rozwoju, możliwości wygrywania, a Gliwice są do tego doskonałym miejscem - powiedział Hateley tuż po podpisaniu kontraktu.

W superlatywach o powracającym „na stare śmieci” piłkarzu wypowiedział się także dyrektor sportowy Piasta, Bogdan Wilk, zwracając szczególną uwagę na doświadczenie i umiejętności, jakie 32-latek powinien wnieść do zespołu. - Jego obecność może pomóc nie tylko na boisku, ale również w szatni. Witamy z powrotem i czekamy na kolejne dobre mecze w naszej drużynie - przyznał Wilk na łamach oficjalnej strony klubowej ekstraklasowicza.

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również