Polonia już się wzmacnia. Ulubieniec Torunia wraca na Śląsk

27.11.2020

Runda jesienna jeszcze się nie skończyła, w Bytomiu już dokonują pierwszych ruchów kadrowych. Ekipę z Olimpijskiej wzmacnia Kordian Górka, który ostatnie trzy sezony grał w barwach Elany Toruń.

Adam Starszyński/PressFocus

22-latek pod zakończenia poprzednich rozgrywek pozostawał bez klubu, Nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu w Toruniu i choć początkowo wydawało się, że nie będzie miał kłopotu ze znalezieniem nowego pracodawcy (pojawiały się oferty z I ligi) , bez gry pozostał przez całą jesień. - Miał pewne zaległości, kiedy pojawił się u nas na pierwszych zajęciach, ale jego rozbrat z piłką nie był wielki i po trzech tygodniach wygląda zdecydowanie lepiej - zapewnia trener Polonii, Kamil Rakoczy.

Górka jest wychowankiem Stadionu Śląskiego Chorzów, z którego jako 19-latek przeniósł się do GKS-u Bełchatów. Boczny obrońca nie przebił się do składu pierwszej drużyny ówczesnego II-ligowca i do ukończenia wieku juniora grał w zespole młodzieżowym "Brunatnych". Z dobrych występów na śląskim "podwórku" zapamiętał go jednak Rafał Górak, który wiosną 2017 roku podjął się misji rozwijania Elany Toruń, mierzącej w awans na szczebel centralny. Górka trafił pod jego skrzydła latem i szybko spłacił pokładane w nim zaufanie.

W III lidze rozegrał 30 spotkań, zdobył 2 gole, do których dorzucił aż 7 asyst. Prawy obrońca, który dobrze czuje się również na skrzydle, szybko stał się jednym z ulubieńców fanów piłki w mieście Kopernika. Swoją wartość potwierdzał również po awansie do II ligi - 2 gole, 3 asysty i miejsce w podstawowym składzie ekipy, która jako beniaminek wyrosła na czarnego konia rozgrywek, a do awansu na zaplecze Ekstraklasy zabrakło jej 2 punktów. Wydawało się, że to optymalny moment do tego, by urodzony w 1998 roku Górka zmienił barwy i spróbował sił wyżej. Został jednak w Toruniu i - podobnie jak cały zespół - w kolejnych rozgrywkach rozczarowywał. Elana po odejściu Rafała Góraka stała się innym zespołem - spadła z ligi, a 22-latek skończył sezon bez choćby punktu w punktacji kanadyjskiej. - Mimo młodego wieku jest ograny na szczeblu centralny, i to doświadczenie powinno procentować na boisku - zakłada Rakoczy.

Latem nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu ze spadkowiczem. Po raz ostatni w barwach Elany zagrał 25 lipca. Od tego czasu pozostaje bez kontaktu z boiskiem. Pojawiał się temat angażu w prowadzonym przez Góraka katowickim GKS-ie, ale na pozycji Górki przy Bukowej zamierzali stawiać na młodzieżowców. Wiosną u trenera Kamila Rakoczego wychowanek Stadionu dostanie czas na odbudowanie formy, którą potrafił imponować w Toruniu. Kordian Górka zwiąże się z Polonią umową ważną do końca sezonu. Strony biorą jednak pod uwagę jej przedłużenie. - Jesteśmy ostrożni, w kasie się nie przelewa, więc kontrakty podpisujemy z głową. Oczekuję, że Kordian podejmie rywalizację w drużynie i udowodni swoją wartość, co przyniesie korzyść całemu zespołowi. Jeśli szybko się zaaklimatyzuje i pokaże z dobrej strony, pomyślimy o dłuższej współpracy - zapowiada Kamil Rakoczy.

autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również