"Podgrzeją" boisko Ruchu

Ruch Chorzów i Piast Gliwice są jedynymi klubami, których macierzyste stadiony nie w pełni spełniają wymogi licencyjne. Na Cichej nie ma podgrzewanej płyty, dlatego w poprzednim sezonie, w miesiącach grudzień-marzec, Ruch został zobligowany do gry na Stadionie Śląskim. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się nowe przepisy licencyjne, które wejdą w życie po zakończeniu bieżących rozgrywek. Nakazują one wybranie tylko jednego obiektu, na którym dana drużyna będzie rozgrywała mecze jako gospodarz. Ruch musiałby więc na stałe przenieść się na Stadion Śląski, lecz ten manewr jest nieopłacalny finansowo.

Za obiekt na Cichej odpowiada miasto. Ruch jest tylko najemcą. Prezydent Chorzowa Marek Kopel zapowiedział niedawno, że stadion ten w przyszłym roku zostanie wyposażony w podgrzewaną murawę.
- Od dawna się o tym mówiło, ale tylko nieoficjalnie. Oczywiście bardzo liczymy, że niebawem poznamy konkrety w tym temacie - mówi Dorota Jagodzińska, rzecznik prasowy Ruchu. Okazuje się, że wszystko jest na dobrej drodze. - Są takie plany. Inwestycja ta ma być jedną z kluczowych w przyszłym roku - przyznaje Alina Zawada. Dyrektor chorzowskiego MORiS-u tłumaczy, że plany zostaną wcielone w życie w momencie, kiedy zostanie zatwierdzony budżet miasta na rok 2009. Ma się to stać w grudniu.

Na razie w planach obok wpisu „instalacja podgrzewanej murawy na Cichej” nie ma cyfr, które sugerują koszt inwestycji. Trwa jej wycena. Wiadomo za to, że prace potrwają i Ruch musi być przygotowany na to, że przez trzy miesiące nie będzie mógł korzystać ze swojego obiektu. Na razie zakłada się, że będą to miesiące kwiecień, maj i czerwiec 2009 roku. Nie można jednak przewidzieć, czy procedura przetargowa nie przeciągnie się, co wpłynie na termin rozpoczęcia prac.

Aktualnie przy Cichej trwa budowa budynku socjalnego, który rośnie przy bocznym boisku, które za duże pieniądze z kasy magistratu niedawno zostało oddane do użytku. Z nowego budynku, w myśl umowy z wykonawcą, będzie można korzystać od marca.