Piast wyszarpie punkty
Gliwiczanie jadą do Białegostoku osłabieni brakiem trzech ważnych ogniw. - Z powodu kontuzji nie zagrają Marcin Bojarski, Daniel Chylaszek i Daniel Koczon. Dwóm ostatnim chcę dać dojść do siebie, by za tydzień byli już do mojej dyspozycji - mówi Marek Wleciałowski, trener Piasta. Zaskakującym posunięciem szkoleniowca jest to, że zabierze ze sobą tylko siedemnastu piłkarzy. - Za Koczona nikt nie pojedzie - wyjaśnia Wleciałowski.
W Gliwicach nikt nie ma zamiaru ukrywać, jak ważnym spotkaniem będzie starcie z Jagiellonią. - Musimy się pozbyć złudzeń, że gdziekolwiek da się zdobyć łatwo trzy punkty. Trzeba je wywalczyć, a nawet wyszarpać. Nawet przy absencji kilku podstawowych zawodników - dodaje opiekun beniaminka ekstraklasy.
W kadrze meczowej znalazł się po raz pierwszy Kamil Glik. Były zawodnik Realu Mandryt C po dobrych występach w Pucharze Polski i Młodej Ekstraklasie być może otrzyma na nawet szansę gry. - To dla mnie krok do przodu - cieszy się sam zainteresowany.
Piast nie ma korzystnego bilansu z ekipą z Białegostoku. - Chcemy go poprawić. Zwłaszcza, że jest to dla nas pojedynek kluczowy. Nawet w kontekście całego sezonu. Nasze mecze z "Jagą" w drugiej lidze układały się różnie. Porażki przeplataliśmy remisami. Ciężki to teren, ale jedziemy tam po komplet punktów - zapowiada Paweł Gamla, filar defensywy jedenastki z Gliwic.
[b]Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice[/b]
sobota, godzina 19:40
sędziuje Adam Lyczmański (Bydgoszcz)
Przypuszczalne składy:
[b]Piast[/b]: Kasprzik - Michniewicz, Banaś, Gamla, Sedlacek - Kaszowski, Muszalik, Widuch, Kukulski - Wróbel, Folc.
[b]Jagiellonia[/b]: Lech - Łatka, Stano, Pacan, Lewczuk - Szczot, Falkowski, Hermes, Everton, Kojasevic - Arifović.