Piast wraca do Gliwic!

04.02.2009
Od kwietnia ekstraklasa zagości na Okrzei. Dobra wiadomość zastała piłkarzy Piasta przed sparingiem z Koszycami. - Czekaliśmy na nią! - cieszył się Daniel Chylaszek, pomocnik gliwiczan.
- I co? Wiadomo już cos? - dopytywał rano Grzegorz Kasprzik. Gliwiczanie nasłuchiwali wieści z kraju, gdzie miało się odbyć posiedzenie Komisji Licencyjnej PZPN. Telefon od dyrektora Józefa Drabickiego odebrał wiceprezes Marek Świżewski. - Panowie, derby z Górnikiem Zabrze na Okrzei! - obwieścił piłkarzom, którzy akurat dojechali do kompleksu boisk, gdzie czekał ich kolejny sparing.

- Uff! To bardzo ważna informacja. Wreszcie skończymy z nieustaną serią meczów wyjazdowych - cieszył się Chylaszek. Odetchnął też Dariusz Fornalak. - Gra na swoim stadionie to handicap. Każdy mecz poza własnym miastem, to wyjazd, który nie ułatwia życia ani piłkarzom, ani kibicom. Wielu z nich nie było przecież w stanie dojeżdżać do Wodzisławia Śląskiego - zauważył trener.

Piast z obiektu Odry skorzysta jeszcze dwa razy: z GKS-em Bełchatów i Jagiellonią Białystok. - Potem klub nie będzie już musiał wyrzucać pieniędzy w błoto. Czy to ułatwi nam walkę o utrzymanie? Na pewno nie umniejszy - odpowiada Fornalak.

Do końca lutego na Okrzei powstanie zadaszenie części trybun. Na przełomie marca i kwietnia powinien zostać rozstrzygnięty przetarg, który wyłoni wykonawcę obiektu. Jeśli wszystko pójdzie po myśli gliwiczan, to latem ruszą prace. - W pierwszej kolejności powstanie nowy budynek klubowy i jedna trybuna. Potem będzie trwała budowa reszty obiektu. Ma ona potrwać nie dłużej niż 12-13 miesięcy i nie będzie kolidowała z rozgrywanie meczów - przekonuje Marek Świżewski.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również