Perełka z Sosnowca
20.11.2008
Utalentowanego zawodnika obserwują już skauci zasłużonego klubu, którego barw bronili między innymi Włodzimierz i Euzebiusz Smolarek, Jerzy Dudek czy Tomasz Rząsa. W kolejce po nadzieję sosnowieckiej piłki ustawili się także przedstawiciele polskich klubów, z Wisłą Kraków na czele.
- Mimo, że ma 16 lat świetnie czyta grę, doskonale się ustawia. Przed nim wiele pracy, ale ma zadatki na dobrego grajka. Na pewno będę się mu jeszcze przyglądał - podkreśla trener Górnika, Henryk Kasperczak.
Pietrzak zapisał się już w historii piłkarskiego Zagłębia. 7 maja 2008 roku w meczu przeciwko GKS Bełchatów, mając dokładnie 16 lat i 98 dni, został najmłodszym w historii klubu graczem, który zagrał w barwach sosnowieckiego klubu w ekstraklasie. Teraz walczy z kolegami z drużyny o awans do I ligi.
- Mając 16 lat zadebiutowałem w ekstraklasie, mam już na koncie pierwszą bramkę w dorosłym futbolu. W samozachwyt jednak nie popadam. Wiem, że przede mną wiele pracy - mówi rozsądnie młody piłkarz, który u Czecha Miroslava Copjaka, ma pewne miejsce w składzie. - Gra nie tylko dlatego, że jest młodzieżowcem, a dwóch młodych piłkarzy musi być na boisku. To naprawdę perełka, na którą trzeba chuchać i dmuchać. Staramy się rozsądnie szafować jego siłami. On ma przecież dopiero 16 lat. Piłkarsko prezentuje się już bardzo dojrzale. Ma szansę na naprawdę wielką karierę - podkreśla trener Zagłębia.
Więcej w Tylko Piłce
- Mimo, że ma 16 lat świetnie czyta grę, doskonale się ustawia. Przed nim wiele pracy, ale ma zadatki na dobrego grajka. Na pewno będę się mu jeszcze przyglądał - podkreśla trener Górnika, Henryk Kasperczak.
Pietrzak zapisał się już w historii piłkarskiego Zagłębia. 7 maja 2008 roku w meczu przeciwko GKS Bełchatów, mając dokładnie 16 lat i 98 dni, został najmłodszym w historii klubu graczem, który zagrał w barwach sosnowieckiego klubu w ekstraklasie. Teraz walczy z kolegami z drużyny o awans do I ligi.
- Mając 16 lat zadebiutowałem w ekstraklasie, mam już na koncie pierwszą bramkę w dorosłym futbolu. W samozachwyt jednak nie popadam. Wiem, że przede mną wiele pracy - mówi rozsądnie młody piłkarz, który u Czecha Miroslava Copjaka, ma pewne miejsce w składzie. - Gra nie tylko dlatego, że jest młodzieżowcem, a dwóch młodych piłkarzy musi być na boisku. To naprawdę perełka, na którą trzeba chuchać i dmuchać. Staramy się rozsądnie szafować jego siłami. On ma przecież dopiero 16 lat. Piłkarsko prezentuje się już bardzo dojrzale. Ma szansę na naprawdę wielką karierę - podkreśla trener Zagłębia.
Więcej w Tylko Piłce
Polecane
II liga
