Opole walczy z rasizmem
26.09.2008
Problem rasizmu jest na polskich stadionach powszechny. Na Oleskiej stykali się z nim kiedyś Nigeryjczycy Hugo i Maxwell Kalu. Kilkunastoosobowa grupa ludzi mieniących się za fanów Odry nadal daje się we znaki. Przed tygodniem pluli oni w stronę ciemnoskórych zawodników opolskiego zespołu, którzy... dziękowali za doping po wygranej z Koroną Kielce. - Co ja im zrobiłem, że tak mnie nienawidzą? Staram się grać najlepiej jak potrafię, ale takie zachowania mnie załamuje – nie ukrywa Senegalczyk, Pape Samba Ba.
Klub wypowiedział ksenofobom otwartą wojnę. - To początek końca takich zachowań na naszym stadionie. Z patologią tą będziemy walczyć wszelkimi dopuszczalnymi metodami – zapowiada prezes Andrzej Dusiński. Jeśli dotrzyma słowa, to zapewne prócz Samby Ba odetchną także Charles Uchenna i Felix Filipe. Drugi z wymienionych gra na Oleskiej od rundy wiosennej. 23-letni obrońca został zimą skreślony niemalże z kadry Zagłębia Lubin. Zastanawiał się poważnie nad powrotem do Brazylii. Był w dołku psychicznym. Mająca problemy kadrowe Odra podała mu pomocną dłoń, a ten odwdzięczył się dobrą grą.
Latem pojawiły się problemy w temacie przedłużenia pobytu Filipe w Odrze. Był dylemat formalny, a poza tym piłkarzowi skończyła się wiza i przez pewien czas przebywał w Polsce bezprawnie. Odpowiedzialny za ten stan rzeczy był klub z Lubina. Działaczom Odry udało się problem rozwiązać. „Filip” wyjechał do Brazylii, a następnie już pełnoprawnie wrócił do Opola. Na mecz przeciw Zagłębiu nie trzeba go motywować. – Mam na prawej obronie dwóch zawodników o podobnych umiejętnościach, bo jest też Adaś Orłowicz. Jednak taki ból głowy mogę mieć – uśmiecha się trener Andrzej Prawda.
Odrę i Zagłębie przy pierwszym porównaniu zdecydowanie więcej dzieli, aniżeli łączy. Rzut oka na budżety obu klubów i okazuje się, że najbogatsi w Polsce – 32 miliony zł (patrząc na przychody za ubiegły sezon) podejmują jeden z biedniejszych klubów w I lidze – Odra ma budżet na poziomie 2,5 milionów zł. Nic dziwnego, że opolska drużyna jest niżej w tabeli. W niektórych statystykach jest jednak lepsza od najbliższego konkurenta. Otóż opolanie stracili mniej bramek w tym sezonie i mogą się pochwalić passą aż dziesięciu spotkań bez porażki. Pod znakiem zapytania stoi występ w Lubinie kapitana Łukasza Ganowicza. Za kartki pauzuje Artur Monasterski
[b]Zagłębie Lubin – Odra Opole[/b]
sobota, godzina 18:00
sędziuje Michał Mularczyk (Skierniewice)
Przypuszczalne składy
[b]Zagłębie[/b]: Ptak - G. Bartczak, Stasiak, Lacić, Nhamoinesu - Pawłowski, M. Bartczak, Goliński, Kolendowicz – Micanski, Kędziora.
[b]Odra[/b]: Feć – Filipe, Ganowicz, Surowiak, Samba Ba – Rogowski, Tracz, Copik, Piegzik – Józefowicz, Filipowicz.
Klub wypowiedział ksenofobom otwartą wojnę. - To początek końca takich zachowań na naszym stadionie. Z patologią tą będziemy walczyć wszelkimi dopuszczalnymi metodami – zapowiada prezes Andrzej Dusiński. Jeśli dotrzyma słowa, to zapewne prócz Samby Ba odetchną także Charles Uchenna i Felix Filipe. Drugi z wymienionych gra na Oleskiej od rundy wiosennej. 23-letni obrońca został zimą skreślony niemalże z kadry Zagłębia Lubin. Zastanawiał się poważnie nad powrotem do Brazylii. Był w dołku psychicznym. Mająca problemy kadrowe Odra podała mu pomocną dłoń, a ten odwdzięczył się dobrą grą.
Latem pojawiły się problemy w temacie przedłużenia pobytu Filipe w Odrze. Był dylemat formalny, a poza tym piłkarzowi skończyła się wiza i przez pewien czas przebywał w Polsce bezprawnie. Odpowiedzialny za ten stan rzeczy był klub z Lubina. Działaczom Odry udało się problem rozwiązać. „Filip” wyjechał do Brazylii, a następnie już pełnoprawnie wrócił do Opola. Na mecz przeciw Zagłębiu nie trzeba go motywować. – Mam na prawej obronie dwóch zawodników o podobnych umiejętnościach, bo jest też Adaś Orłowicz. Jednak taki ból głowy mogę mieć – uśmiecha się trener Andrzej Prawda.
Odrę i Zagłębie przy pierwszym porównaniu zdecydowanie więcej dzieli, aniżeli łączy. Rzut oka na budżety obu klubów i okazuje się, że najbogatsi w Polsce – 32 miliony zł (patrząc na przychody za ubiegły sezon) podejmują jeden z biedniejszych klubów w I lidze – Odra ma budżet na poziomie 2,5 milionów zł. Nic dziwnego, że opolska drużyna jest niżej w tabeli. W niektórych statystykach jest jednak lepsza od najbliższego konkurenta. Otóż opolanie stracili mniej bramek w tym sezonie i mogą się pochwalić passą aż dziesięciu spotkań bez porażki. Pod znakiem zapytania stoi występ w Lubinie kapitana Łukasza Ganowicza. Za kartki pauzuje Artur Monasterski
[b]Zagłębie Lubin – Odra Opole[/b]
sobota, godzina 18:00
sędziuje Michał Mularczyk (Skierniewice)
Przypuszczalne składy
[b]Zagłębie[/b]: Ptak - G. Bartczak, Stasiak, Lacić, Nhamoinesu - Pawłowski, M. Bartczak, Goliński, Kolendowicz – Micanski, Kędziora.
[b]Odra[/b]: Feć – Filipe, Ganowicz, Surowiak, Samba Ba – Rogowski, Tracz, Copik, Piegzik – Józefowicz, Filipowicz.
Polecane
I liga
Przeczytaj również
24.07.2022
24.07.2022
"GieKSa" w szoku przy pustym Blaszoku