Olbrzymi pech snajpera

28.02.2016
A już wydawało się, że bytomska Polonia będzie mogła w pełni zadowolona i w miarę spokojna zakończyć okres przygotowawczy do rozgrywek 2 ligi.
Norbert Barczyk/pressfocus.pl
Zespół trenera Kościelniaka nie przegrał w ośmiu sparingach z rzędu, na dodatek wobec wycofania się Dolcanu Ząbki z zaplecza Ekstraklasy, z „drugiego frontu” spadnie jedna ekipa mniej i to właśnie bytomianie niespodziewanie opuścili, bez jakiejkolwiek gry, strefę spadkową.

Niestety w tej beczce miodu jest także łyżka dziegciu. Wczorajszy mecz towarzyski z Ruchem Zdzieszowice przedwcześnie musiał bowiem zakończyć Daniel Ciechański. Były napastnik Piasta oraz GieKSy doznał złamania kości w kostce prawej nogi i teraz czeka go przynajmniej sześciotygodniowa przerwa w treningach.

„Ciechan” stracił już prawie całą poprzednią rundę sezonu, kiedy to przeszedł zabieg artroskopii kolana, a teraz wracał do naprawdę wysokiej formy, regularnie zdobywając bramki do niebiesko-czerwonych.

Wcześniej Polonię opuścili inni zawodnicy linii ataku, Idrissa Cisse oraz Dawid Cempa, co oznacza że w dyspozycji Ireneusza Kościelniaka pozostaje w tej sytuacji tylko jeden napastnik – Michał Zieliński.

Do zakończenia zimowego okienka transferowego pozostało już bardzo niewiele czasu, jeżeli działaczom „Królowej Śląska” nie uda się ściągnąć na Olimpijską dodatkowego snajpera, w odwodzie będzie chyba już tylko ćwiczony jesienią manewr z przesunięciem do przodu kapitana bytomian, Marcina Lachowskiego.
źródło: SportSlaski.pl
autor: Miłosz Karski

Przeczytaj również