Olbiński zostaje
Raków rozpoczął sezon w kiepskim stylu, bo od zdobycia zaledwie jednego punktu w dwóch meczach. We wczorajaszym starciu z Zagłębiem Sosnowiec próżno było szukać poprawy. Po kolejnej porażce wśród kibiców częstochowskiego klubu pojawiły się głosy domagające się zmiany na stanowisku szkoleniowca zespołu.
- Szanujemy zdanie sympatyków klubu i na pewno nie będziemy go lekceważyć, ale nie ma mowy o rozstaniu z trenerem Robertem Olbińskim - zapewnia Waldemar Borkowski, prezes II-ligowca. - Oczywiście trudno być zadowolonym z postawy drużyny, skoro ta nie wygrywa, ale proszę spojrzeć na to z innej strony. Nasza kadra jest w przebudowie. Tworzą ją młodzi zawodnicy, którzy potrzebują czasu, by nabrać niezbędnego doświadczenia. Jestem spokojny o przyszłość tego zespołu. Robert Olbiński ma pełne zaufanie władz klubu.
Sternik Rakowa zdementował tym samym pogłosi mówiące, że Olbiński dostał przed meczem z Zagłębiem ultimatum: 4 punkty w dwóch najbliższych kolejkach albo pożegna się z posadą. - To bzdura. Niedopusczalnym jest, by działać w ten sposób - dodaje Borkowski.