Odra zagra jak ŁKS?

Jednak czy wodzisławianie będę w stanie na Reymonta pokusić się o niespodziankę? - Nikt nie powiedział, że musimy tam przegrać. Tym bardziej, że nasza gra wcale nie wygląda źle. Trochę nam te punkty pouciekały, więc z Krakowa wypadałoby przywieźć jakąś zdobycz. Będzie to bardzo trudne spotkanie, ale nie poddamy się bez walki - zapowiada kapitan Odry, Marcin Malinowski.

Podopieczni Ryszarda Wieczorka chcieliby pójść w ślady ŁKS-u Łódź, który wywalczył w Krakowie z Wisłą bezbramkowy remis. - Dokładnie analizowaliśmy te spotkanie. Łodzianie pokazali, że można z Wisłą na jej terenie powalczyć o punkty - przekonuje drugi trener Odry, Krzysztof Zagórski. - My nie mamy nic do stracenia. Dla nas jest to idealny rywal, aby się przełamać - dodaje.

W niedawny spotkaniu rozegranym w Wodzisławiu przez regulaminowe 90 minut był wynik bezbramkowy, jednak w doliczonym czasie gry zawodnicy „Białej Gwiazdy” strzelili dwie bramki i sięgnęli po komplet punktów. Piłkarze Odry wynik 0-0 w najbliższym spotkaniu w Krakowie wzięliby pewnie w ciemno. - Wisła to wymagający rywal, ale my zawsze wychodzimy na boisko z założeniem zdobycia trzech oczek. Brakuje nam jednak skuteczności w ofensywie, ale kiedyś musi coś wpaść, więc dlaczego nie w Krakowie? - zastanawia się defensor Odry, Błażej Radler.

Ekipa Odry do Krakowa pojechała po czwartkowym treningu.  Przeciwko Wiśle nie zagrają Bartłomiej Socha oraz Jan Woś. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Arkadiusza Aleksandra.
[b]
Wisła Kraków - Odra Wodzisław[/b]
piątek, godzina 20:00
sędziuje Hubert Siejewicz (Białystok)

Przypuszczalne składy

[b]Wisła[/b]: Pawełek - Singlar, Marcelo, Cleber, Piotr Brożek - Łobodziński, Małecki, Cantoro, Diaz, Zieńczuk - Paweł Brożek.

[b]Odra[/b]: Stachowiak - Radler, Kowalczyk, Dymkowski, Szary - Gierczak, Kuranty, Malinowski, Małkowski - Korzym, Moskal.