Odra musi spłacić milion zł!

11.12.2008
Spory kłopot mają działacze Odry. Były menedżer Mariusza Nosala ma dostać od wodzisławskiego klubu niebotyczną sumę 1,1 miliona złotych!
Klub przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach przegrał sprawę z Kazimierzem Połczyńskim. Menedżer nie dostał należnych przez lata pieniędzy z tytułu transferu Nosala z Odry do Petro Płock. Przez lata w sądach dochodził sprawiedliwości. W końcu zapadła decyzja, że Odra musi wypłacić menedżerowi należne pieniądze wraz z odsetkami. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o niebotyczną kwotę 1,1 mln złotych! Wyrok się uprawomocnił, a komornicy już pojawili się w siedzibie klubu przy ulicy Bogumińskiej.

- Ta sprawa nie jest dla nas zaskoczeniem, bo ciągnie się od lat. Były już dwa wyroki, w tym jeden korzystny dla klubu. Taka kwota, choć na pewno duża, nie zaszkodzi funkcjonowaniu spółki. Budżet Odry to przecież w tej chwili 8-10 milionów złotych. Zresztą proces przegrało stowarzyszenie MKS Odra, a nie spółka. Na pewno się jednak porozumiemy i uregulujemy dług - tłumaczy Ireneusz Serwotka, prezes Odra SA.

Sam piłkarz po tym jak jesienią 2005 roku po raz ostatni zagrał w ekstraklasie w meczu wodzisławian z Arką Gdynia zniknął jak kamfora. Ponoć zaszył się u siebie w Zamościu. Trudno się z nim skontaktować.
źródło: SPORT

Przeczytaj również