Odra kończy transakcję

Sprzedaż Zakrzowa była ostatnią deską ratunku, aby klub z Oleskiej otrzymał licencję na grę w I lidze i nadal istniał. Tereny przez różnych ekspertów był wyceniane na kwoty od 1,5 miliona złotych do 3 milionów złotych. Pół roku trwało załatwianie wszystkich formalności. Wreszcie w najbliższy piątek mają zostać ustalone warunki sprzedaży działki osobie prywatnej, która wygrała przetarg. Potem sprawa zostanie dopięta na ostatni guzik u notariusza, a na konto Odry spłyną pieniądze. – Spiszemy umowę i w tym momencie będzie można powiedzieć, że transakcja została skończona. Pozyskane pieniądze pozwolą nam uregulować zadłużenie, a jeszcze trochę zostanie – informuje dyrektor Leszek Wróblewski.

Przypomnijmy, że opolski klub zalega Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych oraz Urzędowi Skarbowemu aż milion złotych. Nie wszystkie obiecane pieniądze otrzymali również piłkarze. Tak oni, jak i wymienione instytucje oraz PZPN, zawierzyli, że Zakrzów zostanie sprzedany i Odra wyjdzie jeszcze w tym roku na prostą. – Sądzimy, że nikomu się nie pali, aby w ten klub zainwestować, skoro wpierw trzeba byłoby spłacać nie swoje długi. Po zamknięciu transakcji o znalezienie sponsorów powinno być łatwiej – uważa pomocnik Marek Tracz