Nieskromny Komorowski

02.09.2008
- Będąc na boisku nie zdawałem sobie sprawy, że te gole były takie ładne - mówi Marcin Komorowski, który w meczu z Lechią Gdańsk popisał się hattrickiem.

Bezsprzecznym bohaterem sobotniego starcia z Lechią Gdańsk był Marcin Komorowski. Lewy obrońca Polonii aż trzykrotnie wpisał się na listę strzelców. Trener bytomian, Marek Motyka, podkreśla jednak, że nie planuje dla Komorowskiego zmiany pozycji.

 

- Gdybym ustawił go w ataku, to nic by nie strzelił. Myślę, że nie poradziłby sobie z obrońcami rywali, którzy wyłączyliby go z gry - zaznacza szkoleniowiec Polonii.

 

Sam Komorowski dodaje, że zaskoczyła go uroda tych trzech bramek. - Będąc na boisku nie zdawałem sobie sprawy, że te gole były takie ładne. Szczególnie moja pierwsza bramka mogła się podobać. Przyznam też nieskromnie: nie dziwi mnie, że wybrano ją golem kolejki! - śmieje się defensor z Bytomia.

 

Więcej w Dzienniku "SPORT"

źródło: SPORT

Przeczytaj również