Nielba - Sosnowiec 0-0

31.08.2008
[Aktualizacja] Odzyskać skuteczność - to hasło, które od kilku tygodni towarzyszy piłkarzom Zagłębia.
Jak na razie sosnowiczanie nie znaleźli sposobu na przełamanie strzeleckiej niemocy. W spotkaniu z Nielbą  podobnie jak w poprzedni pojedynku z Chemikiem Police zespół Piotra Pierścionka nie zdołał
strzelić przynajmniej jednej bramki i bezbramkowo zremisował z zespołem z Wągrowca.

Sobotni mecz nie przyniósł wielkich emocji. Usztywnieni presją piłkarze Zagłębia grali chaotycznie i niedokładnie. Na poczynania piłkarzy niewątpliwie wpływ miała ubiegłotygodniowa porażka, o której wspomniał po meczu Tomasz Łuczywek, kapitan sosnowiczan. - Po przegranym meczu z Chemikiem widać było presję u większości zawodników. Reprezentujemy bardzo specyficzny klub, który ma swoje tradycje i nie można sobie pozwolić na dwie porażki z rzędu w takiej lidze. To spętało nam nogi –- przyznał obrońca Zagłębia.

Nasz zespół miał także przed meczem w Wągrowcu sporo kłopotów poza boiskowych. - Dwóch zawodników po przyjeździe do Wągrowca wylądowało w łóżku z temperaturą 38,7 stopni. Dopadł ich jakiś tajemniczy wirus. Adrian Pajączkowski i Rafał Berliński podjęli w dniu meczu decyzję ze sztabem szkoleniowym, że się czują na siłach, żeby zagrać na sto procent. Bezpośrednio przed meczem karetka zabrała nam kierownika, który zasłabł. Ponadto nie mogliśmy liczyć na Arka Kłodę. To nie jest forma usprawiedliwiania się, tylko obiektywna ocena tego, co nas spotkało. Mimo to uważam, że była szansa na zwycięstwo. Aby wygrać potrzeba jednak goli, a tych nie udało się nam zdobyć –- powiedział po meczu szkoleniowiec Zagłębia.

Na emocje w tym meczu trzeba było czekać aż do doliczonego czasu gry. Dwukrotnie przed szansą zdobycia gola stanęli gospodarze, ale raz przestrzelili, a w kolejnej sytuacji górą był bramkarz Maciej Gostomski. Swoją okazję miało także Zagłębie, ale w dogodnej sytuacji spudłował Krzysztof Myśliwy. Po jego uderzeniu piłka minimalnie minęła bramkę Nielby.


[b]Nielba Wągrowiec - Zagłębie Sosnowiec 0-0[/b]

[b]Nielba[/b]: Wicher - Gąsiorowski, Jarzembowski, Halaburda, Figaszewski - Nawrot, Klawiński (84. Fillinger), Leśniewski, Kalu (82. Gryszczyński) - Mikołajczak (64. Bartkowiak), Maciejak.

[b]Zagłębie[/b]: Gostomski - Berliński, Marek, Białek, Łuczywek - Wolny (89. Ryndak), Skórski, Błażejewski (77. Bałecki), Pajączkowski - Myśliwy, Smółka (66. Bodziony).
Trener Piotr Pierścionek.

[b]Żółte kartki[/b]: Nawrot, Maciejak - Łuczywek, Skórski, Błażejewski.
[b]Sędziował [/b]Arkadiusz Przystał (Nysa).
autor: Krzysztof Polaczkiewicz

Przeczytaj również