Niefortunne zgrupowanie?

02.08.2008
Chwilę po zakończeniu sparingu z ŁKS Łódź, Adam Danch i Tomasz Zahorski zaczęli już myśleć o zgrupowaniu kadry, które rozpoczyna się w poniedziałek we Wronkach.
Trzech piłkarzy Górnika wyjeżdża teraz na zgrupowanie reprezentacji Polski: Adam Danch, Michał Pazdan oraz Tomasz Zahorski. Termin jest trochę niefortunny, bowiem tuż przed startem sezonu, gdzie na początek zabrzanie zagrają Wielkie Derby z Ruchem Chorzów. - Szkoda, że liga startuje z opóźnieniem, bo lepiej byłoby zacząć grać po obozie przygotowawczym. Teraz cały czas trzeba tylko czekać. Dobrze, że gramy sparingi i mocno trenujemy. Wierzę, że w meczu derbowym będzie dobrze - mówi Adam Danch. -  Wyjazd na kadrę będzie na pewno bardzo dobrym doświadczeniem. Jedziemy tam po to, by mocno trenować. Cały czas będziemy w treningu, więc nic nie będzie stało na przeszkodzie, by później w derbach rozegrać dobre zawody.

Z opóźnienia startu rozgrywek cieszy się natomiast Tomasz Zahorski, wracający do wysokiej formy. - Na pewno te przełożenie ligi to dla mnie plus. Bardzo długo dochodziłem do siebie fizycznie i teraz z dnia na dzień będę się czuł coraz lepiej - mówił po spotkaniu napastnik Górnika. W meczu z ŁKS-em "Zahor" strzelił ładnego gola po uderzeniu głową. - Najważniejsze są mecze ligowe i bramki w lidze. Fajnie jednak, że strzeliłem bramkę w meczu z zespołem z ekstraklasy. Każdy gol i zwycięstwo podbudowują – dodał.

Co sądzi o wyjeździe na zgrupowanie reprezentacji w takim, a nie innym momencie? - Wpływu na to nie mamy. Trzeba szanować te powołania. Uważam, że nie można odmawiać gry w reprezentacji narodowej. Cieszę się, że jadę na te zgrupowanie. Oczywiście byłoby lepiej gdyby było tydzień wcześniej, a nie przed arcyważnym meczem derbowym, który jest jednocześnie inauguracją ligi. Muszę przyznać, że troszeczkę to koliduje z naszym niedzielnym spotkaniem – zakończył Zahorski.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również