"Niebiescy" na koniach

03.02.2009
Piłkarze Ruchu Chorzów mieli w Niechorzu wreszcie dzień odpoczynku i nieoczekiwaną wizytę w stadninie.
Wczoraj minął dokładnie tydzień, odkąd piłkarze chorzowskiego Ruchu przebywają w Niechorzu. Trener Bogusław Pietrzak dał swoim podopiecznym dzień wolnego. Szkoleniowiec zabrał piłkarzy do klubu jeździeckiego w pobliskiej Pogorzelicy. Na zawodników czekały wspaniałe rumaki, z których najlepsze pokonują przeszkody mierzące ponad dwa metry. Chętnych na naukę jazdy było jednak niewielu. - Załatwcie mi quada, bo na konia boję się wsiadać - stwierdził Marcin Zając.

Nieustraszony okazał się Krzysztof Nykiel, którego śladem podążyli - Tomasz Brzyski i Artur Sobiech. - "Brzytwa" siedziałeś kiedyś na prawdziwym koniu - Nykiel dopytywał się Brzyskiego. - Tylko na kucyku - odpowiedział ten ostatni, ale na twarzy filigranowego piłkarza było olbrzymie przejęcie.

Więcej w Dzienniku "SPORT"
źródło: SPORT/SportSlaski.pl

Przeczytaj również