Nie trenują, bo nie ma kasy
07.01.2009
Jak informuje dziennik "Sport", doszło do spotkania piłkarzy z prezesem klubu, Joachimem Langerem, który wyłożył kawę na ławę. - Stwierdził, ze na razie w kasie nie ma pieniędzy, więc nie ma szans, byśmy zaległości otrzymali do 10 stycznia. Postara się część pieniędzy wypłacić przed wyjazdem na zgrupowanie do Wisły, czyli 17 stycznia. Przeprosił nas za opóźnienie, zaznaczając jednocześnie, iż zdaje sobie sprawę z tego, że po 10 stycznia możemy starać się o rozwiązanie kontraktów z winy klubu. Wyraził nadzieję, że do tego nie dojdzie i pozostaniemy do dyspozycji trenera Jerzego Wyrobka - mówi na łamach gazety proszący o anonimowość gracz GKS-u.
Polecane
I liga
Przeczytaj również
24.07.2022
24.07.2022
"GieKSa" w szoku przy pustym Blaszoku