Najpierw Górnik, teraz Ruch?

24.12.2008
Czy na Mateusza Bukowca z Rakowa Częstochowa "sieci" zarzuca Ruch Chorzów? "Niebiescy" chcą stawiać na młodych zawodników, zaś pomocnik myśli o powrocie na boiska ekstraklasy.
Ani działacze na Cichej, ani Bukowiec tematu jednak nie potwierdzają. - Można powiedzieć, że jestem w tej sprawie najmniej poinformowany. O zainteresowaniu Ruchu dowiedziałem się z mediów - oznajmia 21-letni zawodnik, który jesienią należał do najlepszych zawodników Rakowa. Częstochowski klub ma aktualnie spory problem, gdyż kurek z pieniędzmi zakręcił główny sponsor. Co dalej?

- Na razie wypoczywam i regeneruję siły. 12 stycznia stawię się na pierwszym treningu Rakowa. Co prawda słyszałem, że wzbudziłem zainteresowanie kilku klubów, ale nie padły żadne konkrety. Nie ma więc nawet sensu wymieniać ich nazw - zaznacza Bukowiec. Ma on już za sobą debiut w ekstraklasie przed czterema laty. Liczył sobie wówczas 17 lat i przywdziewał barwy Górnika Zabrze.

Czy nie obawia się, z racji wcześniejszych występów na Roosevelta, przenosin do Chorzowa? - Myślę, że takie sprawy mają wśród fanów już coraz mniejsze znaczenie. Dla piłkarza ważne jest przede wszystkim to, gdzie ma szansę rozwoju - podkreśla Bukowiec i dodaje: - Przeprowadzka na Cichą byłaby dla mnie ciekawym rozwiązaniem. W Ruchu nie boją się przecież stawiać na młodych.
autor: Kamil Kwaśniewski, KUB

Przeczytaj również