Motyka i whisky Janasa

17.10.2008
- Nie jestem trunkową osobą, nie gustuję na przykład w whisky. Ale jeśli zaprasza Paweł to dla niego może być i whisky! - Marek Motyka ma na myśli szkoleniowca najbliższego rywala Polonii Bytom.
Marek Motyka i Paweł Janas w sobotę po raz pierwszy staną naprzeciw siebie w roli trenerów rywalizujących ze sobą drużyn. Polonia Bytom zmierzy się bowiem z GKS Bełchatów. Kiedyś obaj panowie grywali ze sobą w reprezentacji, a więc dobrze poznali na zgrupowaniach kadry.

- Zaręczam, że Paweł Janas prywatnie jest zupełnie innym człowiekiem, niż skryty i małomówny trener, oglądany czasami w mediach. Ja nie jestem "trunkową" osobą, nie gustuję na przykład w whisky. Ale gdy zaprasza Paweł, dla niego może być i whisky! On zawsze ma ten trunek w najlepszym gatunku. I do tego jest pierwszorzędnym gawędziarzem. Kiedyś w przeddzień meczu "mojej" Szczakowianki we Wronkach, przesiedzieliśmy chyba ze cztery godziny - wspomina Motyka.
źródło: SPORT

Przeczytaj również