Makabryczny wypadek

29.09.2008
Mecz Włókniarza z Unią przekładano dwukrotnie. W niedzielę półfinałowe spotkanie doszło wreszcie do skutku. Szkoda tylko, że na końcowy wynik wpływ miał makabryczny wypadek, do którego doszło w 3. wyścigu.
Na wyjściu z pierwszego łuku Sebastian Ułamek nie opanował motocykla, podniosło mu koło i staranował kolegę z zespołu Lee Richardssona. Zawodnicy wjechali z ogromnym impetem w bandę, rozerwali ją i dodatkowo sforsowali bramę do parkingu maszyn.

Widok był niesamowity. – Ale stał się cud – mówił uradowany prezes Włókniarza, Marian Maślanka.

[b]Częstochowa – Leszno 40-50[/b]
W pierwszym meczu 41-52

Więcej w Dzienniku w ”SPORT”
źródło: SPORT

Przeczytaj również