Liga od kuchni: Maskotki klubowe

05.04.2015
Dziś, w naszym świątecznym wydaniu Ligi od kuchni, przedstawiamy Państwu maskotki naszych klubów. Zapraszamy do lektury!
własne
Górnik Zabrze - Jorguś
Sympatyczna maskotka pojawiła się przy Roosevelta pod koniec sezonu 2010/2011, a jej debiut miał miejsce na konferencji prasowej. Już na pierwszy rzut oka widać, któremu klubowi kibicuje Jorguś - charakterystyczna dla "Torcidy" koszulka-szachownica, górnicze czako i kilof w ręce. Projekt i imię to pomysły sympatyków klubu. Maskotka obecna jest oczywiście na wszystkich meczach domowych Górnika, odwiedza dzieci w przedszkolach i szkołach, bierze udział w produkcjach filmowych telewizji klubowej. Jorguś wziął nawet udział w akcji "Ice Bucket Challenge". Taka aktywność sprawiła, że przez lata strój maskotki nieco się zużył. Nowy ufundowali kibice w specjalnej akcji.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Beskidek
Temat maskotki w Podbeskidziu wzbudził w ubiegłym roku sporo kontrowersji. Po długich miesiącach zdecydowano, iż maskotką nie będzie dłużej Reksio, sympatyczny piesek, bohater kreskówki stworzonej w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Klub nie osiągnął wówczas porozumienia ze spadkobierczynią praw do wizerunku Reksia. Konieczne było więc znalezienie następcy. Wybór padł na postać górala, którego nazwę wybrali sami kibice. Z wielu propozycji wybrano jedną. Tym samym od sierpnia 2014 roku bielskich piłkarzy wspiera Beskidek – obecny podczas domowych meczów Podbeskidzia, czy klubowych wydarzeń.

Ruch Chorzów - Adlerek
Adlerek najbardziej spośród wszystkich maskotek akcentuje swoją śląskość. Ptak jest stylizowany na orła z godła górnośląskiego. Pierze żółte - podobnie jak na godle, trykot niebieski - podobnie jak tło godła i stroje Ruchu. Na sercu niebieska "eRka". Adlerek, tak jak i kibice, jest mocno związany zarówno z klubem jak i ze Śląskiem. Przy Cichej pojawił się w maju 2010 roku choć projekt maskotki był już zatwierdzony dwa lata wcześniej. Ptak podobnie jak jego koledzy po fachu w innych klubach ma za zadanie dopingować piłkarzy i witać kibiców odwiedzających stadion. W naszym zestawieniu jest jedną z najstarszych maskotek.


Piast Gliwice - Piastuś
Maskotką gliwiczan jest piastowski orzeł, którego ochrzczono imieniem nawiązującym zarówno do historii Polski, jak i klubu. Piastuś ma białe pierze, dokładnie tak jak ptak z naszego godła oraz żółty dziób. Na meczach maskotka pojawia się oczywiście w koszulce klubowej zespołu i takich samych spodenkach. Co ciekawe orzeł znajduje się również w herbie miasta Gliwice, na nim możemy jednak zobaczyć tego drapieżnego ptaka z żółtymi piórami. Na co dzień Piastuś pełni bardzo odpowiedzialną rolę. Reprezentuje bowiem gliwicką drużynę nie tylko podczas ekstraklasowych spotkań. Bierze również udział w codziennym życiu klubu. Spotyka się na przykład z odwiedzającymi stadion wycieczkami, kiedy to jest z entuzjazmem witany, zwłaszcza przez licznie ściągające na Okrzei grupy przedszkolaków.

GKS Katowice - GieKSik
Młoda maskotka, która zadebiutowała latem poprzedniego roku podczas prezentacji zespołu w Mysłowicach. Jak na młodą postać przystało, wszędzie jej pełno. GieKSik nie potrafi usiedzieć w miejscu, więc na meczach widujemy go wyprowadzającego na boisko piłkarzy, dopingującego razem z najmłodszymi fanami. Na jednym z meczów wszedł nawet... na stary zegar z tablicą wyników. Czasem przywdziewa specjalne stroje. Przykład? Podczas spotkania z Dolcanem Ząbki udawał... dentystę. Wybrał się nawet do Grudziądza na mecz z Olimpią, gdzie... wygrał sportową rywalizację z maskotką miejscowych. Tour de Pologne, finał mistrzostw świata w siatkówce - te imprezy GieKSik również ma zaliczone. Kumpel Jorgusia. Ma nawet swój profil na Facebooku.
 
Energetyk ROW - Gladiusz
Jeszcze parę tygodni temu w tym miejscu nie pojawiłaby się maskotka rybniczan. Powód prozaiczny – takowej po prostu nie było. Podczas zimowej przerwy w rozgrywkach podjęto jednak w klubie decyzję o stworzeniu nowego symbolu ROW-u i tak oto powstał gladiator o imieniu Gladiusz. Nazwę dla sympatycznego wojownika wybrano w ramach internetowej sondy i naszym zdaniem można było zdecydować się na nieco ciekawszą wersję imienia – ROWulus. Głosujący zadecydowali jednak tak, a nie inaczej, dzięki czemu Gladi w tym tygodniu po raz wtóry wyprowadzi rybnicki team na drugoligowy mecz. Dodatkową ciekawostką jest fakt, iż symbol Energetyka, ma na swym hełmie górniczy pióropusz, a w ręku kilof, zamiast miecza, czym maskotka nawiązuje do klubowych tradycji. Dlaczego w ogóle gladiator? Otóż właśnie tym mianem - „Gladiatorzy” - określają się na co dzień kibice Energetyka ROW-u.

Ruch Radzionków - Ecik
Na meczach Ruchu Radzionków można spotkać Tygryska Ecika. Co więcej, maskotka "Cidrów" może pojawić się - za odpowiednią opłatą - na przykład... na urodzinach dziecka. Tygrys towarzyszy Ruchowi od 31 sierpnia 2013 roku, gdy zadebiutował w meczu ze Swornicą Czarnowąsy. Projekt i imię maskotki wybrali kibice.
źródło: SportSlaski.pl
autor: SportSlaski.pl

Przeczytaj również