Lider Piasta zostaje na dłużej. "Nie ma znaczenia, że warunki trochę się różniły"

08.01.2021

Na taką informację czekali niemal wszyscy kibice gliwickiego Piasta. Po wielu tygodniach spekulacji, środkowy obrońca Jakub Czerwiński ostatecznie zdecydował się przedłużyć wygasającą umowę z ekstraklasowiczem. Podpisany dzisiaj kontrakt będzie obowiązywał do 31 grudnia 2023 roku.

Rafał Rusek/PressFocus

Czerwiński trafił na stadion przy Okrzei w styczniu 2018 roku, początkowo na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa. Od razu po przejściu do klubu, walczącego wówczas o utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, defensor wywalczył sobie miejsce w jego wyjściowym składzie. Piłkarz wręcz błyskawicznie stał się liderem defensywy Piasta i wymiernie pomógł zespołowi w osiągnięciu przez niego swoich największych sukcesów w historii - na czele z mistrzostwem Polski oraz awansem do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy.

Przez dotychczasowe trzy lata pobytu w gliwickim Piaście, stoper łącznie rozegrał 92 oficjalne spotkania, w których ośmiokrotnie wpisał się na listę strzelców. Wiele wskazywało jednak na to, że dorobek ten nie zostanie już powiększony, a piłkarz nie przedłuży wygasającego wraz z końcem sezonu kontraktu. Czerwiński miał bowiem być zdecydowany na transfer za granicę - w końcu już po mistrzowskim sezonie 2018/2019 miał on oferty chociażby z klubów tureckich, a przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek zainteresowany jego usługami był Łudogorec Razgrad.

Ostatecznie 29-latek postanowił jednak nie iść drogą wielu graczy z mistrzowskiego składu i zdecydował się pozostać przy Okrzei na dłużej. Zawodnik, wyceniany przez portal transfermarkt.pl na 700 tysięcy euro, związał się z „niebiesko-czerwonymi” do 31 grudnia 2023 roku. - Chciałbym, by podpisanie przeze mnie, czyli ambitnego piłkarza, tak długiego kontraktu było czytelnym sygnałem zarówno do kibiców Piasta, jak i piłkarzy, że ten klub będzie coraz silniejszy. Już teraz ugruntowuje swoje wyższe niż kiedykolwiek położenie w polskiej piłce, a ja zrobię wszystko, by z moim udziałem dalej budować to miejsce. Jestem takim człowiekiem, że nie lubię zmian, jeśli gdzieś lub z kimś się dobrze czuję. To tutaj moja rodzina jest szczęśliwa i to tutaj widzimy naszą przyszłość - przyznał obrońca tuż po parafowaniu nowej umowy.

Na łamach oficjalnej strony internetowej Piasta Gliwice, Czerwiński poruszył również temat planów na transfer zagraniczny, nad którym obrońca faktycznie się zastanawiał. - Każdemu piłkarzowi w moim wieku mogą zapalać się lampki - a może wreszcie spróbować swoich sił za granicą? Bo gra w innej lidze, obok reprezentacji, to taki brakujący element. W ostatnich tygodniach dużo o tym wszystkim myślałem, analizowałem razem z najbliższymi. Muszę z tego miejsca podziękować Piastowi, bo swoją determinacją trochę mi te rozmyślania ułatwił. I nie ma znaczenia, że te warunki trochę się jednak różniły - po prostu zrozumiałem, że klub zrobił absolutnie wszystko, byśmy - ja i moja rodzina - byli zadowoleni. Odchodząc w zimowym oknie lub zwlekając z przedłużeniem kontraktu, pewnie działałbym na swoją materialną korzyść, ale stawiałbym siebie i ludzi, których szanuję w niezbyt komfortowej sytuacji - dodał 29-latek, który w tym sezonie Ekstraklasy rozegrał 11 meczów. 

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również