Kurs na Riwierę Turecką

20.11.2008
Śląskie kluby z ekstraklasy do rundy wiosennej przygotowywać zamierzają się w Turcji. Jedynie zabrzański Górnik poważnie myśli o wyjeździe do Hiszpanii.
Odra Wodzisław, Piast Gliwice, Polonia Bytom i Ruch Chorzów wybierają się na Riwierę Turecką. Odra już tradycyjnie uda się do Alanyi. To miasto partnerskie Wodzisławia Śląskiego. Wcześniej, bo w styczniu, przez tydzień zawodnicy Ryszarda Wieczorka będą trenowali w Kamieniu, nieopodal Rybnika. - Na razie pewne jest, że zagramy z Zagłębiem Lubin oraz Podbeskidziem. Z drużyną z Bielska-Białej zmierzymy się przed wyjazdem do Turcji, natomiast z ekipą z Lubina tydzień przed rozpoczęciem rundy wiosennej - oznajmia szkoleniowiec Odry.

Podobnie jak przed rokiem, do Dzierżoniowa uda się Piast . Potem gliwiczanie wylecą do Turcji. - Gdzie rozegramy kilka meczów kontrolnych. Przeciwnicy nie są jeszcze ustaleni - wyjaśnia Janusz Bodzioch, dyrektor sportowy beniaminka. Pod znakiem zapytania stoi także, kto będzie rywalem Ruchu Chorzów w trakcie pobytu w Turcji (początkowo w planach była Grecja, ale z tego rozwiązania zrezygnowano). Na razie "Niebiescy" zakontraktowali rywali, z którymi zmierzą się w Polsce. A najpierw wyjadą do Niechorza, położonego nad Morzem Bałtyckim. - Zaplanowaliśmy tam sparingi z Regą Meridą Trzebiatów, Flotą Świnoujście i Kotwicą Kołobrzeg. Na Stadionie Śląskim zagramy zaś z Widzewem Łódź - informuje Jarosław Barteczko, kierownik chorzowskiego zespołu.

Przed odlotem do Turcji, do Gutowa Małego pod Łodzią uda się z kolei Polonia. W ośrodku Antoniego Ptaka spędzi tydzień. Czy bytomianie planują w trakcie tureckiego zgrupowania gry sparingowe z wyżej wymienionymi klubami? - Chroń Panie Boże! - dementuje Marek Motyka. - Nie po to jedziemy za granicę, aby grać z Odrą, czy Ruchem. Nie będziemy przecież przed tymi rywalami odkrywali swoich nowinek. To zostawimy dopiero na ligę. O listę rywali w sparingach dba nasz prężny dyrektor - uśmiecha się trener.

Jedynie Górnik zamierza wyłamać się z omawianego kursu, choć najpewniej też wyląduje nad Morzem Śródziemnym. Zabrzanie początkowo myśleli o Francji, teraz bliżej im do Hiszpanii, gdzie przebywali nie tak dawno temu. - Mamy zaplanowane obozy. Załatwiamy je wstępnie w dwóch krajach za granicą. Nie chcę teraz jeszcze mówić gdzie, bo to nic pewnego. W grudniu lecę do jednego z tych krajów i załatwiam sparingi z mocnymi zespołami. Oba obozy będą trwały po dwa tygodnie. W okresie przygotowawczym rozegramy około siedmiu gier kontrolnych - oznajmia Jerzy Kowalik, asystent Henryka Kasperczaka.
autor: Krzysztof Kubicki, Sebastian Skierski, KOW

Przeczytaj również