Kto napadł na kibiców Piasta? Górnik odrzuca oskarżenia...

Około godziny 2-3 nad ranem, kilku mężczyzn zaatakowało bez ostrzeżenia przebywających na ul. Pszczyńskiej w Gliwicach kibiców Piasta. Doszło do bójki, a atakujący wyciągnęli kije baseballowe i noże. Trzech kibiców "Niebiesko-czerwonych" z ranami ciętymi, szczególnie na twarzy i nogach, trafiło do szpitala. Nie obyło się też bez licznych złamań. Wcześniej większa grupa gliwiczan została na miejskim rynku, bawiąc się w jednym z klubów nocnych. Atak spowodował, że wielu sympatyków zapisanych na wyjazdowe spotkanie do Szczecina ostatecznie do pociągu jadącego na Zachodnie Pomorze nie wsiadło.

Swoje zdanie w tej sytuacji zabrali członkowie Stowarzyszenia Kibiców Piasta. - Do incydentu doszło w sobotę, nocą. Trójka kibiców Piasta została dosłownie zmasakrowana. Nie była to jednak żadna "ustawka", a zwykły atak. Na domiar złego, osoby podające się za kibiców Górnika Zabrze używały tak zwanego "sprzętu". Jest to zachowanie skandaliczne - mówi rzecznik prasowy SK Piasta Gliwice, Łukasz Chmielewski. - Stowarzyszenie odcina się jednak od tego typu zachowań i jak najbardziej ich nie popiera - dodaje Chmielewski.

Z kolei SK Górnika Zabrze odcina się od całej sprawy. - Kibice naszego klubu nie dopuściliby się takiego czynu. Stąd SKGZ całkowicie odcina się od sytuacji, nie zabierając dalszego głosu w tej sprawie. Tego typu zajścia nie są przez nas jednak popierane, wręcz staramy się im zaradzać - zapewnia Dawid Florek, członek stowarzyszenia.