Kluczbork - Czarni 2-4

25.10.2008
Sensacja w Kluczborku! Miejscowy MKS poległ w starciu ze "czerwoną latarnią" ligi.
Przed spotkaniem nietrudno było wskazać faworyta. Zwycięstwo nad zespołem z Żagania dałoby Kluczborkowi fotel lidera. Nic z tego. Mecz zakończył się sensacyjnym zwycięstwem gości.

Początek należał do MKS. Marcin Adamczyk dograł piłkę z rzutu wolnego, a Tomasz Kazimierowicz wepchnął ją do siatki. Czarni ruszyli do ataków i na kilka minut przed końcem pierwszej połowy byli już na prowadzeniu. Miejscowi zdołali jeszcze wyrównać za sprawą "główki" Adamczyka, ale na więcej nie było już ich tego dnia stać. Co innego rywale. Jedenastka z Zagania, grająca bardzo poukładaną piłkę, zdołała po przerwie strzelić dwa gole.
[b]
MKS Kluczbork - Czarni Żagań 2-4 (2-2)
[/b]1-0 - Kazimierowicz, 14 min
1-1 - Bednarz, 35 min
1-2 - Wielgus, 36 min
2-2 - Adamczyk, 45 min
2-3 - Trachimowicz, 56 min
2-4 - Tyc, 81 min

[b]Kluczbork[/b]: Świtała - Drąg, Nowacki, Jagieniak, Adamczyk - Hober, Kazimierowicz, Glanowski, Niziołek - Sobotta, Sobota. Grali także: Jasiński, Luberda i Stępień.
Trener Andrzej Polak.

[b]Żółte kartki[/b]: Sobotta, Adamczyk, Kazmierowicz.
[b]Sędziował[/b] Marek Opaliński (Lubin).
autor: www.nto.pl/własne

Przeczytaj również