Kilku "naszych" w barwach Łotwy
30.03.2016
Łotysze pokonali outsidera europejskiego futbolu 5:0. Cały mecz wśród rezerwowych spędzili Marciss Oss oraz były golkiper zabrzan, Pavels Steinbors.
Lepiej poszło „gliwiczanom”. Po przerwie na boisku pojawił się Artis Lazdins, a następnie – w czasie ostatnich 10 minut – swoją szansę otrzymał także Arturs Karasausks. Napastnik dobrze wykorzystał dany mu czas, asystując przy dwóch golach swojego zespołu. Co ciekawe, jedną z tych bramek zdobył testowany niedawno w chorzowskim Ruchu, brat Eduardsa Visnakovsa – Aleksejs.
Innym śląskim akcentem tego spotkania był gol numer dwa dla Łotwy, którego autorem został Kaspars Dubra. Kibice z Bytomia zapewne pamiętają tego zawodnika z pierwszoligowych występów w Polonii, wiosną 2012 roku.
Lepiej poszło „gliwiczanom”. Po przerwie na boisku pojawił się Artis Lazdins, a następnie – w czasie ostatnich 10 minut – swoją szansę otrzymał także Arturs Karasausks. Napastnik dobrze wykorzystał dany mu czas, asystując przy dwóch golach swojego zespołu. Co ciekawe, jedną z tych bramek zdobył testowany niedawno w chorzowskim Ruchu, brat Eduardsa Visnakovsa – Aleksejs.
Innym śląskim akcentem tego spotkania był gol numer dwa dla Łotwy, którego autorem został Kaspars Dubra. Kibice z Bytomia zapewne pamiętają tego zawodnika z pierwszoligowych występów w Polonii, wiosną 2012 roku.
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów
05.08.2022
05.08.2022
Bez gola, bez błysku, bez punktów