Karuzela w Bytomiu. Nowe nazwiska i wielkie osłabienie

21.07.2018
Aż czterech nowych zawodników sprawdzał w sobotę trener bytomskiej Polonii, Marcin Domagała. Dzień wcześniej musiał się jednak pogodzić ze stratą jednego z kluczowych graczy, który sam zdecydował o rozstaniu z ekipą z Olimpijskiej.
Łukasz Laskowski/Press Focus
Polonia Bytom łata kadrowe ubytki. Latem z drużyny odeszło już 9 graczy, wśród nich tacy, którzy wiosną stanowili o sile zespołu walczącego w barażach z Ruchem Radzionków o awans do III ligi. Dotychczas jedynym nowym nabytkiem bytomian jest doświadczony Łukasz Matusiak, który do drużyny 2-krotnych Mistrzów Polski trafia świeżo po rocznym pobycie w I-ligowym GKS-ie Tychy.

Lada moment na Olimpijskiej powinni podpisać kontrakty z kolejnymi, sprowadzonymi piłkarzami. Krok od powrotu do Bytomia jest Przemysław Szkatuła. 25-letni pomocnik grał tutaj już dwukrotnie. W 2013 roku spadał z drużyną z zaplecza Ekstraklasy, wrócił 4 lata później, ale tym razem nie udało mu się pomóc zespołowi w walce o utrzymanie II ligi. Ostatni sezon spędził w Motorze Lublin, gdzie był kluczowym graczem ekipy walczącej - bez powodzenia - o awans na trzeci szczebel rozgrywek. Przy Olimpijskiej sił próbuje jeszcze dwójka innych zawodników z wyżej notowanych klubów. W sparingu ze Stalą Brzeg w bramce Polonii zagrał Maciej Wierzbicki, który latem rozstał się z katowickim GKS-em i jest bardzo bliski podpisania kontraktu z bytomianami. Przy Olimpijskiej szukają bramkarza tym bardziej, że prawdopodobnie nie zakontraktują swojego wychowanka Dawida Gargasza, który wiosnę spędził w I-ligowej Pogoni Siedlce. Na testy do Bytomia trafił także Dominik Budzik. 21-latek jest dobrze znany szkoleniowcowi, który prowadził go w juniorskich drużynach gliwickiego Piasta. Ostatnio był sprawdzany w Ruchu Chorzów, ale nie zdał egzaminu u trenera Dariusza Fornalaka. Skrzydłowy ostatni sezon spędził w rezerwach ekstraklasowicza, wcześniej występował m.in. na wypożyczeniu w II-ligowym ROW-ie Rybnik.

Jedną nogą w Bytomiu jest również Jakub Zdrzałek. Ofensywny zawodnik Gwarka Ornontowice od jakiegoś czasu trenuje z zespołem trenera Domagały. Wiadomo, że w najbliższym sezonie przy Olimpijskiej zabraknie Marcina Radzewicza. Doświadczony pomocnik miał być motorem przebudowanej Polonii, ale niespodziewanie z przyczyn osobistych sam poprosił o rozwiązanie swojej umowy. Nowy kontrakt podpisał za to Bartosz Giełażyn, który w ostatnich tygodniach był testowany m.in. przez II-ligową Elanę Toruń.
autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również