Jastrzębie marzy o punkcie
06.11.2008
Podczas krótkiej przerwy w rozgrywkach jastrzębianie pracowali głownie nad grą w defensywie. - Z tym mamy największy problem. Popełniamy wiele błędów i tracimy głupie bramki. Czy nasza praca przyniesie efekty? Odpowiedź na to pytanie będziemy znać po sobotnim meczu. W tej chwili nie da się tego zweryfikować - mówi szkoleniowiec GKS Jastrzębie, Jerzy Wyrobek.
Znicz to bardzo wymagający zespół dla każdej drużyny ligi. Do tej pory pruszkowianie znajdowali się na poziomie dla GKS nieosiągalnym. W trzech spotkaniach rozegranych z tą drużyną Jastrzębie nie zdobyło choćby punktu! Na początku sezonu Znicz wygrał w Jastrzębiu 1-0. - Przegraliśmy wówczas trochę pechowo. W końcówce meczu po rogu dostaliśmy trochę przypadkową bramkę. Teraz pałamy żądzą rewanżu - zapowiada trener Jastrzębia.
Słowo „rewanż” wcale nie oznacza jednak zwycięstwa. - Bardzo cenię zespół z Pruszkowa. My jednak nie mamy nic do stracenia. Będziemy starali się wywieźć przynajmniej punkt. Taki rezultat nas zadowoli. Powiem więcej. Bardzo zadowoleni - ocenia Wyrobek. - Trzy "oczka" za walkower w starciu z GKS Katowice pozwoliły nam na trochę głębszy oddech. Tym bardziej, że w tabeli jest bardzo duży ścisk. Mam nadzieję, że wrócimy w sobotę do Jastrzębia w dobrych humorach - kończy opiekun jastrzębian.
Drużyna wyjeżdża do Pruszkowa w sobotę rano. [b]
Znicz Pruszków - GKS Jastrzębie[/b]
sobota, godzina 17:00
sędziuje Tomasz Cwalina (Gdańsk)
Przypuszczalne składy
[b]Znicz[/b]: Bieniek - Aleksa, Kokosiński, Kowalski, Januszewski - Florian, Osoliński, Ekwueme, Rybaczuk - Paluchowski, Feliksiak.
[b]Jastrzębie[/b]: Kafka - Pielorz, Staniek, Wawrzyczek, Bednarek - Chrabąszcz, Adaszek, Kostecki, Wieczorek - Kubisz, Żbikowski.
Znicz to bardzo wymagający zespół dla każdej drużyny ligi. Do tej pory pruszkowianie znajdowali się na poziomie dla GKS nieosiągalnym. W trzech spotkaniach rozegranych z tą drużyną Jastrzębie nie zdobyło choćby punktu! Na początku sezonu Znicz wygrał w Jastrzębiu 1-0. - Przegraliśmy wówczas trochę pechowo. W końcówce meczu po rogu dostaliśmy trochę przypadkową bramkę. Teraz pałamy żądzą rewanżu - zapowiada trener Jastrzębia.
Słowo „rewanż” wcale nie oznacza jednak zwycięstwa. - Bardzo cenię zespół z Pruszkowa. My jednak nie mamy nic do stracenia. Będziemy starali się wywieźć przynajmniej punkt. Taki rezultat nas zadowoli. Powiem więcej. Bardzo zadowoleni - ocenia Wyrobek. - Trzy "oczka" za walkower w starciu z GKS Katowice pozwoliły nam na trochę głębszy oddech. Tym bardziej, że w tabeli jest bardzo duży ścisk. Mam nadzieję, że wrócimy w sobotę do Jastrzębia w dobrych humorach - kończy opiekun jastrzębian.
Drużyna wyjeżdża do Pruszkowa w sobotę rano. [b]
Znicz Pruszków - GKS Jastrzębie[/b]
sobota, godzina 17:00
sędziuje Tomasz Cwalina (Gdańsk)
Przypuszczalne składy
[b]Znicz[/b]: Bieniek - Aleksa, Kokosiński, Kowalski, Januszewski - Florian, Osoliński, Ekwueme, Rybaczuk - Paluchowski, Feliksiak.
[b]Jastrzębie[/b]: Kafka - Pielorz, Staniek, Wawrzyczek, Bednarek - Chrabąszcz, Adaszek, Kostecki, Wieczorek - Kubisz, Żbikowski.
Polecane
I liga
Przeczytaj również
24.07.2022
24.07.2022
"GieKSa" w szoku przy pustym Blaszoku