Jastrzębie jedzie na obóz

Prezes klubu, Joachim Langer, zapewniał, że przed wyjazdem na obóz piłkarze otrzymają część zaległych pieniędzy. W innym wypadku zawodnicy mogli zbojkotować wyjazd do Wisły. Przed piątkowym treningiem doszło do spotkania zespołu z prezesem. Efekt? Gracze dostali wyrównanie za wrzesień oraz wypłatę za cały październik. W sobotę 23-osobowa ekipa uda się na tygodniowy obóz. - Nie ma co ukrywać, pieniądze zostały wypłacone - potwierdza dyrektor GKS-u, Mirosław Szwarga. - Około godziny 10:00 startujemy - dodaje.

Podopieczni Jerzego Wyrobka ulokują się w ośrodku "Start" i przez najbliższe siedem dni będą trenować nawet cztery razy dziennie! - Takie mamy założenia. Rano będą zajęcia na boisku albo w terenie, popołudniu na hali, a wieczorem siłownia lub odnowa - tłumaczy Szwarga. Drużyna do Jastrzębia wróci dokładnie w przyszłą sobotę. - Obóz chcielibyśmy zakończyć grą kontrolną, ale sparingpartnera będziemy szukać dopiero na miejscu - kończy dyrektor GKS-u.