II liga nie dla Mysłowic

10.08.2008
Istniała realna szansa na to, że szczypiorniści MOSiR Mysłowice zagrają w nowym sezonie w II lidze. Na przeszkodzie stanęły jednak kwestie finansowe.

Do naszej redakcji dotarł anonimowy e-mail w sprawie nie zgłoszenia do gry w II lidze mysłowickiego zespołu piłki ręcznej. Treść listu brzmi następująco:

 

"(...) Elżbieta Zając, dyrektor MOSiR Mysłowice, oszukała zawodników i innych ludzi związanych z mysłowicką piłką ręczną, mówiąc, że zespół zagra w II lidze, gdy zwolni się w niej miejsce. Ono się znalazło, ale pani Zając nie zgłosiła drużyny do II ligi. Jej słowa, cytowane w jednym z artykułów w Waszym portalu, nie są więc nic warte (...)".

 

- Nikogo nie oszukałam - ripostuje Elżbieta Zając. - Rzeczywiście, była możliwość zgłoszenie zespołu do II ligi. Nie mogłam jednak tego zrobić, bo na chwilę obecną nie stać nas na grę w wyższej klasie rozgrywkowej. Jako dyrektor MOSiR Mysłowice nie mogę wyrazić chęci gry klubu w II lidze nie mając jakichkolwiek zabezpieczeń finansowych. Sezon występów na tym szczeblu kosztowałby nas 20 tysięcy złotych. Proszę mi wierzyć, ja też jestem rozczarowana tą sytuacją, ale nie mogę nic zrobić. Rozumiem rozżalenie zawodników. Bardzo chętnie spotkam się z nimi i przedysktuję całą sprawę - deklaruje Zając.

 

 

autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również