Górnik sięgnie po Kasprzika?

16.12.2008
Wszystko wskazuje na to, że Grzegorz Kasprzik prędzej czy później trafi do Górnika Zabrze. - Niezły bramkarz, z charakterem. Na pewno by nam się przydał - mówi osoba blisko związana z klubem.
Już Jacek Wiśniewski niedawno powiedział, że w szatni Górnika brakuje ludzi z charakterem, którzy dla tego klubu oddaliby całe serce. - Kasprzik do Zabrza przyszedłby na piechotę - mówił o golkiperze Piasta, popularny „Wiśnia”. 

Bramkarz, który jest wychowankiem Górnika, nigdy w nim nie zagrał. Temat Kasprzika pojawił się, gdy w klubie prezesem był Ryszard Szuster. Jednak wtedy nie wszyscy byli przekonani do jego umiejętności. Teraz jest on najmocniejszym punktem gliwickiego zespołu. Czy zatem Piast może pozbyć się swojego najlepszego zawodnika? - Już od pół roku słyszę, że nieoficjalnie mówi się o zainteresowaniu ze strony zabrzan. Oficjalnego zapytania jednak nie było. Jeśli takowe się pojawi, to zarówno Grzesiek jak i Piast, na pewno usiądą do rozmów - twierdzi menedżer bramkarza, Paweł Zimończyk.

Kontrakt 25-latka z gliwickim klubem wygasa dopiero w 2011 roku. Na Roosevelta mają w tej chwili dwóch pretendentów do bramki: Sebastiana Nowaka oraz kontuzjowanego Michala Vaclavika. W Górniku głośno mówią, że chcą budować przyszłość na piłkarzach związanych z regionem. Kasprzik idealnie do tej polityki transferowej 14-krotnych mistrzów Polski pasuje. - Jest to niezły bramkarz, z charakterem. Na pewno by nam się taki przydał. Ma niemałe umiejętności, a poza tym jest bardzo ambitny - uważa osoba blisko związana z klubem.

Kasprzika bardzo dobrze zna sztab szkoleniowy klubu z Roosevelta. Jerzy Machnik, trener bramkarzy, sprowadzał go do Gliwic, a Antonii Szymanowski regularnie powoływał do młodzieżowych reprezentacji. 
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również