Gonili "Króla Igora". Oto TOP 25 snajperów z regionu!

10.07.2019

Najwyższy czas na podsumowanie pierwszej edycji "Złotego Szczewika" - zabawy, w której wyłaniamy najlepszych snajperów całego województwa śląskiego. W fotelu lidera obyło się bez niespodzianek, ciekawie było jednak do samego końca!

Sezon 2018/2019 ostatecznie zamknął się kilkanaście dni temu. Rozgrywki najwcześniej zakończyli ekstraklasowicze. Wśród nich Igor Angulo, który kolejny raz z rzędu okazał się czołowym snajperem w kraju, tym razem zapewniając sobie koronę Króla Strzelców na najwyższym szczeblu zmagań.

Na "Złotego Szczewika" musiał jednak poczekać kilka kolejnych tygodni. Fenomenalny sezon w wykonaniu Hiszpana sprawił, że napastnicy z niższych lig szanse na sięgnięcie po historyczny, bo pierwszy tytuł najskuteczniejszego gracza na Śląsku mieli tylko iluzoryczne.

Najbliżej dogonienia piłkarza Górnika Zabrze okazał się Kamil Wojtyra. I kto wie, czy gdyby jego celownik nie zaciął się w samej końcówce grania w częstochowskiej lidze okręgowej, to właśnie 21-latek z przeszłością w młodzieżowych drużynach Rakowa Częstochowa nie sięgnąłby po nasze trofeum. Wojtyra dwie z trzech ostatnich kolejek kończył jednak z pustym przebiegiem, kończąc zmagania z kosmiczną liczbą 55 strzelonych bramek!

Miejsce na pudle obronił Dawid Hanzel z Unii Turza Śląska. Po świetnej jesieni również wiosną strzelał bardzo regularnie, finiszując z dorobkiem 47 goli. Wynik imponujący tym bardziej, że w katowickich okręgówkach grano o cztery kolejki mniej, niż w tej samej klasie organizowanej przez okręg częstochowski.

Tuż za czołową trójką uplasowali się gracze w ten, czy inny sposób związani z rekordzistą sezonu, Kamilem Wojtyrą. Po 44 razy do siatki rywali trafiali Dawid Wojtyra - prywatnie kuzyn snajpera Znicza, i Maciej Wolski, grający z wiceliderem w jednym zespole. Duet Wojtyra-Wolski strzelił dla ekipy z Kłobucka 99 goli i sami jesteśmy ciekawi, jak poradzi sobie szczebelek wyżej.

W okręgówce wciąż grać będzie Karol Kajda z Orła Miedary. W czwartej grupie katowickiej okręgówki pod względem liczby goli nie miał sobie równych. Wrócił na ten szczebel po rocznej przygodzie z Ruchem Radzionków, w którym nie do końca wszystko poszło po jego myśli. Kapitalna wiosna sprawiła, że telefon od "żółto-czarnych" znowu zadzwonił, 34-latek uznał jednak ponoć, że nigdzie nie będzie mu się grać tak dobrze, jak właśnie w Miedarach.

Miejsca w czołowej dziesiątce naszej klasyfikacji nie oddał Marcin Lachowski. Kapitan bytomskiej Polonii ma za sobą sezon życia. Mimo 38 lat na karku przez cały sezon dawał kolejne lekcje futbolu kolegom i rywalom z IV-ligowych boisk. 25 strzelonych bramek tylko utwierdziło go zresztą w przekonaniu, że butów na kołku nie ma sensu jeszcze wieszać. Teraz poprzeczka powędruje jednak dużo wyżej - w III lidze o gole będzie zdecydowanie trudniej, niż na poziomie wojewódzkim.

O miejsce w TOP25 klasyfikacji "Złotego Szczewika" najtrudniej było graczom, na co dzień rywalizującym w rozgrywkach "terenowych". Trafienia w A, B i C-klasie punktowaliśmy najniżej, tym większe brawa należą się zatem tym, którzy do końca nie dali się wyprzedzić konkurencji z poważniejszej piłki. Regularnością imponował zwłaszcza Damian Różański z Unii Strzybnica. Sezon w bytomskiej A-klasie skończył z 45 golami na koncie. W nagrodę, wraz z kolegami kolejny rok spędzi w okręgówce i coś nam podpowiada, że 31-latek ostatniego słowa wcale jeszcze nie powiedział.

O tym, że niełatwo znaleźć się w czołówce śląskich snajperów najlepiej wiedzą I i II-ligowcy. Z ich grona do naszej klasyfikacji "załapał się" jedynie Valerijs Sabala z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Łotysz już pożegnał się zresztą z "Góralami", a w nowym sezonie ma pomóc w awansie do elity Miedzi Legnica. Swojego przedstawiciela w naszej zabawie ma za to GKS Tychy. Wojciech Szumilas przez cały rok nie znalazł uznania w oczach trener Ryszarda Tarasiewicza, niezrażony tym strzelał jednak w IV-ligowych rezerwach tyszan. Efekt? 21 goli, 20. pozycja w naszym rankingu i... miejsce w kadrze I-ligowca na obóz w Grodzisku Wielkopolskim.

Przypominamy: To przede wszystkim zabawa. Nie będziemy nikomu udowadniać, czy wartość worka goli strzelonych w okręgówce znaczy więcej, niż kilka trafień na szczeblu centralnym. Dla nadania klasyfikacji konkretnych ram - wzorem Europejskiego Złotego Buta - ustaliliśmy jednak konkretne współczynniki, zgodnie z którymi trafienia w poszczególnych rozgrywkach przeliczamy na punkty. Zdecydowaliśmy ułożyć to w następujący sposób:

Ekstraklasa: 4 punkty
I Liga: 3,5 punktu
II Liga: 3 punkty
III liga: 2,5 punktu
IV liga: 2 punkty
Okręgówka: 1,5 punktu
A, B i C-klasa: 1 punkt


*Uwaga: Statystyka tworzona jest na podstawie protokołów zamieszczanych w serwisie Łączy Nas Piłka.

Przeczytaj również