"GKS Katowice? Bez komentarza"

23.12.2014
Sebastian Siwek ma za sobą udaną jesień. Zdobył dla Górnika Wesoła 14 bramek, dzięki czemu ściągnął na siebie zainteresowanie klubów z wyższych lig.
Łukasz Laskowski/Pressfocus
Dorobek Siwka jest tym bardziej imponujący, że jego zespół jest dopiero na 17. miejscu i strzelił łącznie 25 bramek. Mniej udana była końcówka bowiem zawodnik ostatniego gola zdobył w połowie października. - Wiele czynników na to wpłynęło. Zagraliśmy 21 kolejek. Jak na zespół amatorski, troszeczkę za dużo. Kondycyjnie nie byliśmy w stanie temu podołać. Liczyłem, że będziemy nad "kreską", ale się nie udało, mimo że daliśmy z siebie wszystko. My nie tylko zajmujemy się piłką. Każdy z nas ma jeszcze - a może "przede wszystkim"? - swoje sprawy. Nie ma się jednak co tłumaczyć - mówi.

Siwek ma kontrakt ważny jeszcze pół roku, ale niekoniecznie wiosną musi grać w Górniku - zainteresowane są nim Rozwój Katowice i Nadwiślan Góra. Zawodnikowi marzy się jednak gra w I lidze. Kilka tygodni temu był na testach w Zagłębiu Lubin i GKS-ie Katowice. O tym drugim klubie za dużo nie chce mówić.

- GKS? Bez komentarza. W jednym meczu mało kogo można przetestować. Każdemu może zdarzyć się przecież słabszy dzień, albo i lepszy dzień - uważa 22-latek, który zagrał kilkadziesiąt minut w sparingu z Puszczą Niepołomice. Inaczej wyglądały testy w Lubinie.

Najpierw Siwek trenował w kilkunastoosobowej grupie, z której wybrano piątkę, mającą pozwolenie na treningi z pierwszym zespołem. - Mentalnie z pewnością mnie to podbudowało. Widać, że jest zainteresowanie nie tylko klubów ze Śląska, ale i dalszej odległości. To fajne - przyznaje.
źródło: SPORT/SportSlaski.pl

Przeczytaj również