FC Toruń - Rekord 4-1. Mikołajewicz katem bielszczan

31.10.2015
Rekord Bielsk-Biała poległ w Toruniu. Marcin Mikołajewicz strzelił "biało-zielonym" cztery bramki i przerwał ich passę meczów bez porażki.
7. kolejka Futsal Ekstraklasy przyniosła wszystkim sympatykom mecz niepokonanej u siebie drużyny FC Toruń z niepokonaną w tym sezonie w lidze ekipą Andrzeja Szłapy. Beniaminek z Torunia posiada dwa oblicza. U siebie wygrał wszystkie dotychczasowe spotkania. Na wyjazdach nie ugrał nawet punktu przegrywając wszystkie starcia. "Biało-zieloni" natomiast to jedyny zespół, który nie zaznał goryczy porażki w tym sezonie i jest głównym kandydatem do mistrzowskiego tytułu. Mimo ciężkiego terenu faworytem był Rekord.

Mecz w Toruniu od początku toczył się pod dyktando gospodarzy. Przyjezdni przegrywali już po kilkudziesięciu sekundach gry. W drugiej minucie na listę strzelców wpisał się Marcin Mikołajewicz. Jak się okazało to był początek jego popisów w tym spotkaniu. O tym, jak źle wyglądała gra Rekordy świadczy fakt, że pierwszy celny strzał na bramkę torunian, oddali w 9. minucie. Uderzenie Radka Polaska nie mogło jednak zaskoczyć bramkarza miejscowych. Nadzieję w serca kibiców spod Klimczoka wlał w 15. minucie Paweł Machura, który doprowadził do wyrównania. Taki stan rzeczy nie utrzymał się jednak długo. Już w 16. minucie na prowadzeniu znowu byli podopieczni Klaudiusza Hirscha. 

Druga połowa nie zwiastowała katastrofy jaką zakończył się ten mecz. Bielszczanie wyszli na boisko pewni siebie, zdeterminowani i przede wszystkim lepiej grający. Od początku tej części spotkania to Rekord miał przewagę i próbował wyrównać. Cofnięci torunianie dzielnie się jednak bronili, a w 36. minucie podnieśli swoje prowadzenie na 3-1. Ostateczny cios został zadany na 9. sekund przed końcem meczu. Mikołajewicz dokonał dzieła zniszczenia i dopisał na swoje konto czwartą bramkę.

Rekord wraca do Bielska-Białej na tarczy. Po raz pierwszy bielszczanie przegrali w tym sezonie w lidze. Porażka bolesna głównie ze względu na wynik. Beniaminek podtrzymał passę zwycięstw u siebie i traci do prowadzącego Rekordu tylko dwa punkty.

FC Toruń - Rekord Bielsko-Biała 4-1 (2-1)
1-0 Marcin Mikołajewicz 2 min.
1-1 Paweł Machura 15 min.
2-1 Marcin Mikołajewicz 16 min.
3-1 Marcin Mikołajewicz 36 min.
4-1 Marcin Mikołajewicz 40 min. 

Rekord: Kałuża – Janovsky, Machura, Polašek, Franz, Wachuła, Popławski, Douglas, Marek, Łysoń, Mentel

źródło: SportSlaski.pl
autor: DH

Przeczytaj również